Mężczyzno, pokaż łydkę (albo nie). Męskie szorty w pracy dzielą Polaków nawet w upały

Jest taki element garderoby, który w pracy, szczególnie tej biurowej, budzi większe kontrowersje niż spódniczka mini. Większe, niż głęboki dekolt, a nawet japonki i kapcie. Są nim męskie krótkie spodenki. Razem z długo wyczekiwaną falą upałów, w towarzystwie kolegów z pracy, którzy mają na sobie spodnie długie i nieco krótsze, oceniamy – czy wypada w pracy pokazać łydkę?

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Biorąc pod uwagę wyniki badania TNS, przeprowadzonego w 2015 roku, większość Polaków jest zdania, że naga łydka w pracy biurowej to coś nie do pomyślenia. Męskie krótkie spodenki znalazły się na pierwszym miejscu czarnej listy strojów nieodpowiednich – aż 59 proc. badanych uznało, że mężczyźni do pracy powinni zakładać wyłącznie długie spodnie.

Dlaczego krótkie spodenki u mężczyzn w miejscu pracy budzą aż takie emocje? Niedawno z ich powodu na strajk zdecydowali się kierowcy autobusów z francuskiej miejscowości Nantes. Panowie, od których wymaga się, by nawet w największy upał spędzali w pozbawionych klimatyzacji kabinach kierowcy godziny w długich spodniach, uznali, że to absurd i dyskryminacja. Dlatego zjawili się w pracy w spódnicach.

– Nowoczesne podejście pozwoliłoby nam nosić długie szorty od czasu do czasu. Kobiety mogą nosić spódnice, ale mężczyźni spodenek nie. To forma dyskryminacji – mówił w czerwcu przedstawiciel protestujących, Gabriel Magner. – W czasie fali upałów temperatura tuż przed naszą przednią szybą sięga 50 stopni. Ponieważ w autobusach nie ma klimatyzacji, jest to nie do zniesienia – wyjaśnił kierowca.

– Popieram takie inicjatywy – komentuje Paweł, trzydziestolatek, specjalista od marketingu. Dziś ma na sobie długie spodnie, ale przyznaje, że jeśli zrobi się goręcej, przerzuci się na krótkie spodenki. – Jestem zdania, że jeśli ktoś pracuje "we własnym sosie", nie ma kontaktu z klientem, to dlaczego ma nie ubierać się komfortowo? – pyta. Paweł jest jednak zdania, że im wyższe stanowisko, tym mniej wypada nosić w pracy szorty.

– W sądzie i w kancelarii krótkie spodenki nie przejdą nikomu przez myśl. I dobrze – komentuje Piotr, prawnik z Warszawy. Każdego dnia przychodzi do pracy pod krawatem, w świeżo wyprasowanej koszuli. – Kobiety noszą spódnice, ale nie za krótkie. Widziałem panie mecenas w miniówkach, ale rzadko. A na sali sądowej zasłaniają je togą – odpowiada na moje pytanie.

– Według mnie spódnica jest elementem stroju służbowego, oficjalnego, wyjściowego, jak zwał, tak zwał – komentuje Wojtek, dwudziestoośmiolatek pracujący w firmie zajmującej się obrotem nieruchomościami. Sam często podróżuje samochodem, stacjonarnie w biurze pracuje mniej. Ale i tak nigdy nie założył krótkich spodenek do pracy. I nie zamierza, nawet w największe upały.

– W krajach, w których jest zdecydowanie cieplej, mężczyźni też chodzą w długich spodniach. Przecież są różne materiały, na przykład len – komentuje.

Zobacz też: Upały w pracy - co szef musi zapewnić pracownikom?

Polski Kodeks pracy nie reguluje kwestii długości spodni, jakie panowie noszą w miejscu zatrudnienia. Znajduje się w nim za to zapis określający, że pracownik powinien stosować się do poleceń pracodawcy dotyczących wykonywanych przez siebie obowiązków, o ile te nie będą sprzeczne z prawami zagwarantowanymi mu przez odpowiednie przepisy prawne i umowę o pracę. Innymi słowy, szef może wymagać od ciebie noszenia odpowiedniego stroju i za uchylanie się od tego obowiązku może podjąć kroki dyscyplinarne – na przykład cię zwolnić.

Nie jest to jednak powszechna praktyka – badanie TNS z 2013 roku pokazuje, że tylko 26 proc. z nas dostaje ścisłe wytyczne dotyczące ubioru w pracy. Kolejne 38 proc. przyznaje jednak, że choć nie ma wyraźnych zasad, to pewne elementy ubioru są mile widziane. – To niepisana zasada – przyznaje Wojtek. Taka sama, która sprawia, że większość z nas nie nosi do pracy leginsów ("to nie spodnie, tylko bielizna") albo kapci ("zwolnię każdego, kto założy do pracy kapcie!").

– Dziennikarz ubiera się zależnie od okoliczności – komentuje Marta Dragan z działu Moda WP Kobieta. – Jeżeli chodzi o męski ubiór do redakcji, to moim zdaniem kategorycznie odpadają spodenki plażowe, stricte sportowe czy dresowe. Natomiast szorty, najlepiej takie o długości w kolano czy lekko przed, to dozwolona opcja na lato – tłumaczy.

– Nie traktowałabym tej mody tak poważnie. Są okoliczności, które wymagają odpowiedniego dress code'u i powinniśmy to uszanować, ale jeżeli danego dnia praca w redakcji nie wymaga od dziennikarza oficjalnego spotkania, to nie widzę problemu w tym, żeby miał na sobie szorty – dodaje nasza specjalistka.
Przed nami kolejny dzień upałów, rozglądam się więc po biurze. Żadnego mężczyzny ubranego w spódnicę w ramach protestu nie widzę. Może nie tędy droga? Francuskim kierowcom się nie udało – musieli wrócić do swoich długich spodni. Na rewolucję w kwestii mody pracowniczej przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Zobacz też: Pastele, wzory i krata - nowy business look

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów