Była jego ostatnią partnerką. Rodzina nie pozwoliła im na ślub
Silvio Berlusconi, jeden z najbardziej rozpoznawalnych i kontrowersyjnych polityków we Włoszech, zmarł dwa lata temu w wieku 86 lat. Były premier i lider partii Forza Italia od lat zmagał się z problemami zdrowotnymi. Rok przed śmiercią wziął symboliczny ślub. Na prawdziwy nie zgodziły się jego dzieci.
Silvio Berlusconi i jego ostatnia partnerka Marta Fascina 
Berlusconi trafił do szpitala 9 czerwca 2023 roku na wcześniej zaplanowane badania związane z jego schorzeniem hematologicznym. Wcześniej, w kwietniu i maju, spędził w szpitalu aż 45 dni. Jego stan zdrowia budził niepokój, zwłaszcza że od dłuższego czasu cierpiał na przewlekłą białaczkę, która doprowadziła do groźnych komplikacji płucnych. Zmarł 12 czerwca.
Silvio Berlusconi znany był nie tylko z działalności politycznej, ale też z licznych związków i kontrowersji wokół swojego życia prywatnego. Pierwszą żoną Berlusconiego była Carla Elvira Dall'Oglio, z którą miał dwoje dzieci – córkę Marię Elvirę i syna Pier Silvia.
Po 15 latach małżeństwa polityk związał się z aktorką Veronicą Lario, z którą doczekał się kolejnych trojga dzieci. Ich związek zakończył się rozwodem w 2009 roku – Lario oskarżyła męża o relacje z młodymi kobietami, co ostatecznie doprowadziło do głośnej sprawy alimentacyjnej. Początkowo otrzymywała 36 milionów euro rocznie, a po odwołaniach – 2 miliony miesięcznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadki i gafy Silvio Berlusconiego
W kolejnych latach Berlusconi był w związku z Francescą Pascale, młodszą od niego o ponad 50 lat. Również ta relacja nie przetrwała próby czasu. Szerokim echem odbiły się także organizowane przez niego imprezy z udziałem młodych kobiet, które sam określał mianem "bunga bunga".
Ostatnią partnerką Berlusconiego była 32-letnia Marta Fascina – posłanka Forza Italia i absolwentka literatury kalabryjskiej z Uniwersytetu Sapienza w Rzymie. Para poznała się w 2020 roku, a dwa lata później postanowiła symbolicznie się pobrać. Ceremonia odbyła się w luksusowej posiadłości Villa Gernetto w Lesmo, w Lombardii. Nie miała jednak mocy prawnej – nie uczestniczył w niej ani duchowny, ani urzędnik stanu cywilnego.
Powodem tej decyzji miały być nieporozumienia w rodzinie Berlusconiego dotyczące spadku. Jego dorosłe dzieci były przeciwne formalnemu ślubowi, który dałby Fascinie prawa do części fortuny ich ojca.
W ceremonii wzięło udział około 60 osób – najbliżsi przyjaciele, rodzina, dzieci i wnuki. Berlusconi wyraził wdzięczność za ich obecność, podkreślając emocjonalne znaczenie tego wydarzenia. Jednak uroczystość nie obyła się bez kontrowersji – internauci zarzucali byłemu premierowi brak taktu, świętując w czasie trwającej wojny w Ukrainie.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
