Miała już dosyć komentarzy dotyczących jej dużego biustu. Jej list wzbudził ogromne emocje

Młoda dziewczyna ma już dosyć dziwnych komentarzy i spojrzeń obcych mężczyzn w kierunku jej obfitego biustu. Postanowiła podzielić się tym problemem na fanpejdżu "Seksizmu naszego powszedniego". - Nasłuchałam się już w życiu tekstów typu "cycolina" i niezliczona liczba mężczyzn zawieszała na moim biuście wzrok. Kiedy mam okulary przeciwsłneczne, wtedy chyba męskiej części społeczeństwa się wydaje, że po prostu nie widzę, iż zaglądają tam, gdzie nie powinni - pisze we wstępie zbulwersowana internautka.

Jak sama twierdzi, duże piersi stanowią dla niej poważny problem szczególnie latem, kiedy ze względu na wysoką temperaturę, zmuszona jest nosić topy i sukienki z dekoltem. Wtedy najtrudniej jest jej ukryć swoje krągłości. Denerwują ją komentarze w stylu "no z tym dekoltem przesadziłaś", gdy ma na sobie zwyczajną bluzkę. - Wystarczy, że założę zakrytą bluzkę z bardziej prześwitującego materiału, albo taką, która jest dopasowana i też nie jest dobrze - czytamy. Studentka dodała, że uwagę na jej biust zwracają nie tylko faceci, ale i starsze kobiety, które odnoszą się do niej z pogardą.

Krytyka jej dużego biustu, wydaje się niedorzeczna, biorąc pod uwagę obecnie lansowany kanon piękna. W czasach, kiedy kobiety masowo decydują się na operacje powiększania piersi, trudno zrozumieć, dlaczego doświadcza ona tylu przykrości. Jedna z użytkowniczek trafnie podsumowała ten rozdźwięk - Nigdy tego nie ogarnę... Z jednej strony wszędzie dookoła lansuje się obraz "idealnej kobiety" jako kobiety o wymiarach Nicki Minaj, po czym jak już widzą biust, to im odwala i nagle "samo zuo"... Podziwiam autorkę... Nie wiem, czy bym wytrzymał te wszystkie docinki i dogryzania jakbym je miał znosić każdego dnia - czytamy.

Wśród komentujących znalazło się wiele osób z podobnym problemem. - Mam podobny problem i kiedyś się tym przejmowałam. Teraz po prostu ubieram się w zależności od humoru i stosownie do sytuacji i mam gdzieś, czy komuś się to podoba, czy nie. Wrzuć na luz i przestaniesz się przejmować - napisała jedna z nich. Inna dodała: - Żyję z dużym biustem ponad czterdzieści lat. Teraz to już bez znaczenia, bo po pierwsze specjaliści od ocen czyhają głównie na młodsze, a po drugie mam na to wyrąbane.

Jak dobrać odpowiednią bieliznę?

Nasza bohaterka wyznała, że poza seksistowskimi komentarzami, obfite piersi wiążą się z kilkoma innymi niedogodnościami. Narzeka, że trudno jej jest znaleźć odpowiedni biustonosz. - Mam duży biust wykraczający poza rozmiary w Triumphie, o innych markach nie wspominając. Ale tak dosłownie, tego się nie da ukryć. Nie zawsze. Jasne, mogę założyc oversize'owy T-shirt i wyglądać jak w 8. miesiącu ciąży albo założyć chustkę. Ale proszę państwa, jest gorąco, jest prawie lato. Chcę sukienek i koszulek na ramiączkach, a nie worków na ziemniaki - wyznała.

Brafitterki potwierdzają, że wzrósł popyt na bieliznę w dużych rozmiarach. - Zauważamy coraz większe zainteresowanie dużymi rozmiarami. Kobiety obdarzone większym biustem poszukują coraz częściej bielizny ładnie podkreślającej dekolt i krągłości - zbierającej do środka i podnoszącej biust. Takie modelujące biustonosze optycznie wyszczuplają sylwetkę, jednocześnie dobrze trzymają piersi, dzięki czemu są wygodne w codziennym użytkowaniu - mówi Mariola Hundziak, ekspertka Lupoline. Nieusztywniane miseczki o specjalnym kroju podeprą piersi i nadadzą im kulisty kształt. Fiszbiny boczne i mocne ramiączka zagwarantują, że biustonosz zleje się z twoim ciałem i nie przesunie się. Znalezienie właściwej bielizny dla wielu dziewczyn o kobiecych kształtach stanowi duży problem. Jeżeli nie umiesz samodzielnie dobrać odpowiedniego stanika, koniecznie zgłoś się do brafitterki. W większości sklepów z bielizną wykwalifikowana obsługa ma obowiązek pomóc nam podjąć właściwą decyzję.

Przypomnijmy też o głośnym wyznaniu innej aktorki - Marty Wierzbickiej, która w 2013 roku w programie Kuby Wojewódzkiego wyznała, że nie lubi swoich duzych piersi: - Ja tych k...w nienawidzę. Dodajmy, że kilka lat po tym występie wzięła udział w rozbiaranej sesji zrealizowanej dla Playboya. W wywiadzie dla magazynu Marta stwierdziła, że zdążyła już pogodzić się z naturą i nie planuje operacji zmniejszenia biustu.

Nie wszystkie panie narzekają na duże piersi. Aktorka Elżbieta Romanowska dumnie demonstruje krągłości na imprezach. - Mój biust traktuję jak atut. Absolutnie nie mam żadnych problemów związanych z tym, że mam taką sylwetkę. Nie interesuje mnie to, czy inni zwracają na niego uwagę. Nie czuję się w żaden sposób dyskryminowana. Uważam, że dobór odpowiedniej bielizny to podstawa. Od kilku lat jestem wierna jednej marce bieliźniarskiej, która robi świetne biustonosze. Nawet podczas treningów nie narzekam na brak wygody - powiedziała nam gwiazda. Niech duże piersi będą dla nas powodem do dumy, a nie źródłem komplesów. Nie wstydźmy się ich i nośmy to, co nam się podoba, niezależnie od opinii innych ludzi. Ela Romanowska powinna być dla nas przykładem do naśladowania.

Biorąc pod uwagę aktualne wyniki badań firm bieliźniarskich, na całym świecie panuje tendencja powiększania rozmiaru kobiecych biustów. Jednak na polskim rynku wciąż odczuwamy deficyt bielizny XXL. Choć w sklepach nie brakuje różnego rodzaju modeli biustonoszy, to jednak propozycje z bardzo dużymi miseczkami są dostępne w niewielu punktach. Być może dzieje się tak dlatego, że statystyczna Polka ma miseczkę w rozmiarze C. Mamy nadzieję, że obecne tendencje ulegną zmianie.

Polecamy także: Jak dbać o duże piersi?