Miała na sobie pół marynarki. Od jej kreacji trudno oderwać wzrok
Na pokaz przyszła w legginsach, ale to dopiero przedsmak tego, co działo się wyżej. Lara Gessler szuka w modzie oryginalności i nieszablonowych rozwiązań. A na pokazie Mariusza Przybylskiego w połowicznej marynarce, zdecydowanie udało jej się wybić na tle reszty.
30.11.2023 | aktual.: 30.11.2023 10:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W środę, 29 listopada, odbył się pokaz Mariusza Przybylskiego, którego motywem przewodnim było hasło "Wild Gender". Na wybiegu pojawili się między innymi uczestnicy ostatniej edycji programu "Top Model", a w pierwszym rzędzie zasiadły wiodące gwiazdy polskiego show-biznesu – w tym Maria Dębska, Monika Olejnik, Lidia Popiel czy Natalia Kukulska. Na pokazie nie zabrakło także Lary Gessler, która rzadko omija modowe imprezy. A na każdej z nich serwuje nam najlepszą lekcję stylu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z podtekstem lat 80.
Natapirowane włosy zaczesała do tyłu i pomalowała oczy niebieskim cieniem. I tym sposobem wytyczyła stylizacji kierunek, który wyraźnie nawiązywał do szalonych lat 80. i czasów debiutu Madonny, w których maksymalizm i splendor równał się z bogactwem, a era disco mieszała się z punkiem.
Legginsy na salonach
Lara Gessler postawiła na czerń z granatowym akcentem, a ciemną kolorystykę rozświetliła srebrną torebką w postaci worka. Forma jej stylizacji była równie ekstrawagancka, co detale - pióra, cekiny i wykończenie spodni, które niegdyś królowało na zajęciach fitness, a teraz próbuje przebić się do wyższych sfer.
Mowa o legginsach z zapiętkami, które królowały w modzie czterdzieści lat temu. Teraz przeżywają swoją drugą młodość. Niedawno uchodziły za obciach i symbol kiczu, ale teraz zyskują wyrafinowany charakter. W końcu sięgają po nie koneserki dobrego stylu – Kasia Tusk i Lara Gessler, która figlarnie i kokieteryjnie przeciągnęła pasek pod podeszwą buta.
Ekstrawagancja do kwadratu
Ale przysłowiową "wisienką na torcie" okazała się marynarka, której w połowie... nie było. Konstrukcja ubrania wyglądała tak, jakby w połowie rozprute, zdążyło osłonić jedynie lewe ramię Lary Gessler. Show zrobiły także pióra, które wieńczyły klapy marynarki i kontrastowały z cielistym stanikiem.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl