Miała posprzątać dom w Białymstoku. Zamarła, gdy otworzyła drzwi
Pewna firma sprzątająca z Białegostoku pokazała, jak pracowała nad wyjątkowo trudnym zleceniem w domu, który zamieszkiwał "zbieracz". "Ilość rzeczy, które miał, uniemożliwiała swobodne poruszanie się, sen i po prostu życie" - czytamy.
08.06.2023 | aktual.: 08.06.2023 16:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zbieractwo, czyli obsesyjne gromadzenie ogromnych ilości przedmiotów bywa ogromnym utrudnieniem życia zarówno dla osoby, która cierpi na tę przypadłość, jak i dla jej rodziny. Pewna firma sprzątająca z Białegostoku pokazała w mediach społecznościowych, jak wyglądała praca nad trudnym zleceniem w domu "zbieracza".
Posprzątali dom "zbieracza". Byli w szoku
"Widać gołym okiem, że domownik cierpi na tzw. zbieractwo. Przez wiele lat gromadził rzeczy ze wszystkich okolicznych śmietników i składował je w domu. Ilość rzeczy, które miał, uniemożliwiała swobodne poruszanie się, sen i po prostu życie" - czytamy w opublikowanym na Instagramie poście.
Jak opisało "Pogotowie Sprzątające", rodzina była już zdesperowana i nie miała siły, żeby walczyć kolejny raz z dużą ilością śmieci.
"Co mnie uderzyło najbardziej? Desperacja w głosie klientki, kiedy zapytała mnie, czy my się w ogóle tego podejmiemy. Zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę od nas zależą dalsze losy tej rodziny" - podkreśliła właścicielka firmy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pokazali zdjęcia przed i po. Efekt jest olśniewający
Okazało się, że przypadek, z którym mieli do czynienia pracownicy, był wyjątkowo trudny. Z domu trzeba było wyrzucić aż 12 ton śmieci, które zapełniły siedem kontenerów. Na opublikowanych w mediach społecznościowych czterech nagraniach widać, że liczba rzeczy jest naprawdę olbrzymia.
Najbardziej zagracony był pokój, który służył właścicielowi mieszkania za sypialnię. Z powodu obecnej na podłodze sterty nie dało się swobodnie poruszać. Zupełnie zasłonięte były też kanapa i fotel. Posprzątanie tego pomieszczenia zajęło czterem osobom aż osiem godzin. Firma pokazała też zdjęcia przed i po czyszczeniu.
Post zebrał wiele komentarzy od zachwyconych internautów. "Jesteście mistrzami, pomagacie sprzątając, żeby ludzie mogli zacząć od nowa. Dla tych ludzi często brakuje takiego kopa. Gratulacje" - napisała jedna z użytkowniczek. "Brawo. Ogrom trudnej roboty. Ja bym na miejscu właścicielu umyła jeszcze i pomalowała ściany" - dodała kolejna.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl