Michał Odolczyk wraca z nieoczywistą opowieścią .
24 listopada odbędzie się premiera długo wyczekiwanej książki twórcy "Mojej Syberii" oraz świetnie przyjętej "Solanki". Jego nowe dzieło jest na tyle niejednoznaczne, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Miłość, tęsknota, światy równoległe, problemy współczesnego świata, wojna, śmierć czy podróże a wszystko to okraszone potężną dawką muzyki ponieważ główny bohater na co dzień prowadzi sklep płytowy w Nowym Jorku.
23.11.2023 20:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- To bardzo skomplikowana powieść – mówi nam autor – recenzje jakie otrzymałem od osób, które miały okazję przeczytać książkę dotyczyły innych aspektów, każdy znalazł w niej zupełnie coś innego, coś co go poruszyło.
Autor w swojej książce zabiera nas nie tylko do Nowego Jorku, gdzie pod ziemią dzieją się rzeczy zupełnie nieoczekiwane ale też do Warszawy, Gdańska, Kijowa czy nad Morze Śródziemne. Miejsca, geograficznie bardzo od siebie odległe, które są jak drogowskazy dla głównego bohatera.
- To przede wszystkim książka o podejmowaniu decyzji – mówi Michał pytany jak jednym zdaniem podsumowałby swoje dzieło – o tym, że w życiu trzeba postawić ten pierwszy krok bo nikt za nas tego nie zrobi, że bierność nie pozwala nam nic zmienić i o tym, że każdy swoje życie musi przeżyć sam za siebie.
Powieść jest doskonałym przykładem na to jakie autor poczynił postępy w swoim warsztacie, dlatego tym bardziej warto po nią sięgnąć.
Premiera odbędzie się w budynku dworca kolejowego w Teresinie koło Sochaczewa. Wydarzenie będzie wyjątkowe bo, jak podkreśla autor, z uwagi na obecność olbrzymiej ilości muzyki w fabule książki połączenie z koncertem rockowym było po prostu konieczne. Dlatego 24 listopada oprócz spotkania literackiego czeka nas koncert młodej rockowej kapeli z Żyrardowa Antyrefleks, którzy swoim mocnym brzmieniem wzbogacą i zapewne wywrócą do góry nogami pojęcie jakim jest spotkanie literackie. Ich najnowszy singiel "Nostalgia", który promują podczas ogólnopolskiej trasy koncertowej z pewnością wybrzmi podczas tego nieoczywistego spotkania.
- Zaproszenie do wydarzenia jakim jest premiera książki było dla nas olbrzymim zaskoczeniem – mówi Wiktor Ryszczuk, gitarzysta zespołu Antyrefleks – Początkowo myśleliśmy że to żart ale im bliżej tego wydarzenia jesteśmy tym bardziej nie możemy się doczekać tego co się stanie.
Połączenie spotkania autorskiego z koncertem rockowym to mieszanka wybuchowa, jeżeli jesteście ciekawi co z tego wyjdzie koniecznie odwiedźcie Teresin 24 listopada, start o godzinie 19:00.
"Robię wszystko by życie nie przelatywało mi przez palce" rozmowa z Michałem Odolczykiem, którego kolejna książka ukaże się już 24 listopada.
- To już trzecia Twoja książka w ciągu dwóch ostatnich lat, szybko Ci idzie.
- Nie wiem czy szybko, nie rozpatruje tego w kwestiach czasu, po prostu tak wyszło, była wena, czy potrzeba i powstała kolejna książka.
- No właśnie, "Metro", bo taki ma tytuł, co możemy znaleźć w tej historii?
- Tak naprawdę to wszystko. Jest dużo Nowego Jorku, dużo muzyki ale też bardzo dużo emocji i zaskakujących zwrotów akcji. To bardzo nieoczywista powieść, taka, w której każdy znajdzie coś innego. Podczas jednego z radiowych wywiadów zapytano mnie o czym jest ta książka i wbrew pozorom jest to bardzo trudne pytanie.
- Dlaczego?
- Bo to książka o wszystkim. O miłości, tęsknocie, o współczesnych problemach społecznych, o miastach, do których trafia główny bohater. O muzyce, jest też trochę sceiince fiction ale wszystko w bardzo realnych warunkach. Trudno więc odpowiedzieć jednoznacznie o czym ona jest.
- A gdybyś miał tak w jednym zdaniu?
- To głównie o podejmowaniu decyzji, o tym, że to żadna odwaga żeby zrobić pierwszy krok żeby coś zmienić tylko nasz obowiązek bo jeśli nie zrobimy nic to utkniemy w miejscu i nasze życie przeleci nam przez palce.
- Tobie przelatuje?
- Robię wszystko żeby tak nie było choć obiektywnie trzeba przyznać że żeby tak nie było tego samego muszą chcieć najbliższe mi osoby.
- Premiera będzie wyjątkowa, dlaczego?
- W książce jest dużo muzyki bo główny bohater prowadzi sklep płytowy w Nowym Jorku więc artystów, tytułów utworów i albumów przewija się tam bardzo dużo więc naturalnym wydało mi się wzbogacenie premiery o koncert.
- Połącznie dość nieoczywiste.
- Nie wiem czy w ogóle to da się połączyć (śmiech) ale wyznaję w życiu zasadę, że lepiej czegoś spróbować i przekonać się że to nie to niż nie spróbować i żałować, że się tego nie zrobiło, choć w tym przypadku wierzę, że to będzie wyjątkowy wieczór.
- Kto zagra?
- Zespół Antyrefleks, to młody zespół, który powoli lecz skutecznie zdobywa rynek polskiej muzyki rockowej. Chłopaki są teraz w ogólnopolskiej trasie koncertowej ale udało się wstrzelić w ich kalendarz więc swoimi dźwiękami i przede wszystkim świetnym singlem, "Nostalgia", który niedawno wypuścili urozmaicą czy nawet zupełnie wywrócą ten wieczór do góry nogami.
- Zapowiada się wywrotowo.
- Mam nadzieję, że tak będzie. Książka jest bardzo nieoczywista i robimy wszystko żeby premiera tej pozycji też taka była.
- Trzymam kciuki, że tak będzie.
- Dziękuję, zapraszam zatem do Teresina koło Sochaczewa na dworzec kolejowy. 24 listopada godzina 19:00.
Świetnie prosperujący sklep muzyczny, poukładane życie w mieście marzeń, zrealizowany amerykański sen – Tomek z pozoru jest spełnionym człowiekiem, któremu w życiu wszystko ułożyło się tak, jak chciał. A jednak szczelinami sączy się pustka, a tęsknota za Łucją towarzyszy mu w dzień i nocą. Kiedy w wyniku splotu dziwnych okoliczności bohater przenosi się w miejsca, w których musi się zderzyć z problemami, o których na co dzień nawet nie myśli, mierzy się też ze sobą i odpowiada na pytanie, co naprawdę się liczy.
To krótkie streszczenie tego co czeka nas na stronach nowej powieści Michała Odolczyka. Jak mówi sam autor książka, o której nie można powiedzieć jednoznacznie o czym jest.
Michał Odolczyk debiutował fabularyzowanym reportażem z podróży jakie odbył koleją Transsyberyjską. Jego druga książka, jaką była powieść pt: "Solanka" okazała się być świetną pozycją na temat małych społeczności, uprzedzeń i lęku jakie nosimy w sobie na co dzień.
"Metro" to powieść o miłości, tęsknocie, strachu ale też o naszych współczesnych problemach, o wojnie, o nielegalnych imigrantach, o samotnym życiu w wielkim mieście i o przyjaźni, która zawodzi. To też przewodnik po Nowym Jorku choć akcja powieści dzieje się też w Warszawie, Gdańsku, Kijowie czy na morzu Śródziemnym. Bohater wbrew własnej woli trafia w miejsca, o których istnieniu nawet sobie nie mógł wyobrazić i mierzy się tam z problemami, o których istnieniu nie miał pojęcia. Droga jaką przebywa od pierwszej do ostatniej strony powieści daje mu siłę do decydowania o swojej przyszłości i podejmowania decyzji dobrych dla siebie. Uczy się, że bierność i czekanie nie przyniosą efektów a tylko realne działanie ma sens.
W powieści obecna jest muzyka, z uwagi na to, że główny bohater jest współwłaścicielem sklepu płytowego w nowojorskim Soho. Dzięki temu książka jest swoistą playlistą pozwalającą na muzyczną podróż od klasyki rocka, przez jazz do ciężkiego metalowego grania.
Premiera odbędzie się 24 listopada a samo wydarzenie wzbogacone będzie o koncert zespołu Antyrefleks, który swoim mocnym rockowym brzmieniem wzbogaci literacką ucztę. Antyrefleks to żyrardowski zespół, który konsekwentnie, małymi krokami, rozpycha się na polskiej scenie rockowej a koncert na premierze książki Michała Odolczyka jest eksperymentem bo mieszanka literatury z mocnym rockowym graniem jest dość nieoczywiste. Sami jesteśmy ciekawi co z tego wyjdzie. Wydarzenie odbędzie się w piątek 24 listopada na dworcu w Teresinie koło Sochaczewa. Wstęp wolny. Więcej szczegółów znajdziecie na profilu autora.