Michelle Obama powiedziała, co naprawdę sądzi o polityce. Internauci nie odpuszczają

Michelle Obama powiedziała, co naprawdę sądzi o polityce. Internauci nie odpuszczają

Michelle Obama powiedziała, co naprawdę sądzi o polityce. Internauci nie odpuszczają
Źródło zdjęć: © East News
Marianna Fijewska
10.04.2018 12:12, aktualizacja: 10.04.2018 12:44

Wielu Amerykanów liczy na to, że Michelle Obama wróci do Białego Domu, ale tym razem jako prezydent Stanów Zjednoczonych. Była pierwsza dama jednoznacznie wypowiedziała się na temat swojej politycznej kariery i zaapelowała do Amerykanów, by rozsądniej wybierali swoich reprezentantów.

Michelle Obama wzięła udział w konferencji na temat wzmacniania pozycji zawodowej kobiet. Podczas wystąpienia szczerze opowiedziała o swoich planach politycznych. – Nie będę kandydować. Swoją pracę trzeba lubić. Jest tysiące kobiet, które polityką się zajmują i pasjonują, ja do nich nie należę. Moje życie potoczyło się tak, a nie inaczej, bo poślubiłam kogoś, kto pasjonuje się polityką – powiedziała. Zdaniem Michelle społeczeństwo powinno stworzyć pokolenie liderek, ale żeby to zrobić, trzeba znać mocne strony kobiet i wiedzieć, jak je wykorzystać.

– Ja wiem, w czym jestem dobra i nie jest to polityka. Szukajmy liderek wśród młodych kobiet i pomagajmy im rozwijać ich talenty, zamiast szukać na siłę, która znana kobieta mogłaby wystartować w wyborach – mówiła. – To, że miałam dobre przemowy, że jestem inteligentna, nie oznacza, że powinnam być prezydentem. Nie tak powinno się wybierać prezydenta. To jest właśnie nasz problem, nie wiemy, jak dobrze wybrać – Michelle nawiązała tym samym do ostatniej kampanii. Według niej Amerykanie nieodpowiedzialnie głosowali na Donalda Trumpa, a teraz wielu z nich żałuje.

– Baracka można było porównać do dobrego, odpowiedzialnego rodzica, który mówił swoim dzieciom, żeby nie kładły się za późno spać i jadły marchewki. Teraz mamy zupełnie innego rodzica. Myśleliśmy, że to będzie zabawne i może na razie takie właśnie jest, bo nikt nie zabrania nam jeść cukierków przez cały dzień i chodzić późno spać. Nikt nie każe nam przestrzegać zasad – powiedziała.

Choć konferencja obyła się w czwartek, 5 kwietnia, o wystąpieniu Michelle jest nadal bardzo głośno w mediach społecznościowych. Internauci z entuzjazmem komentują rodzicielską metaforę, którą posłużyła się była pierwsza dama, pisząc: "Tak trzymaj Michelle!". Nie kryją też rozczarowania jej decyzją dotyczącą kampanii prezydenckiej w 2020 roku.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (14)
Zobacz także