Miłość jak z filmu
Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell - „Ondine”
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Filmy to nie tylko przyjemność oglądania. Bardzo często mają spory wpływ na nasze upodobania, a nawet zmieniają nasze poglądy na życie. Aktorzy, reżyserzy, operatorzy kamer również odczuwają, że coś im pozostało po pracy przy produkcji. Coś im ten film dał. A co może dać najlepszego? Oczywiście prawdziwą miłość.
Nowe, pofilmowe pary bardzo często planują swoje wspólne życie na gruzach poprzednich związków. Nareszcie stają się prawdziwie szczęśliwe. Czasem takie związki, to też inne korzyści – więcej nowych ról, więcej wywiadów i bankietów…
Połączył ich scenariusz filmowy i wspólna pasja. Oto gwiazdy, które musiały zagrać w filmie, aby się zakochać.