Zaśpiewa na zaprzysiężeniu Trumpa. Ludzie są oburzeni

Carrie Underwood przyjęła zaproszenie, by zaśpiewać podczas uroczystości zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Wywołało to falę oburzenia. W odpowiedzi gwiazda wydała oświadczenie: "Kocham nasz kraj i to dla mnie zaszczyt".

Carrie Underwood zaśpiewa na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa
Carrie Underwood zaśpiewa na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Craig T Fruchtman

20 stycznia 2025 roku Donald Trump po raz drugi zostanie zaprzysiężony na prezydenta USA. Tak ważne uroczystości mają swój specjalny program. Jednym z jego punktów jest występ cenionych gwiazd sceny muzycznej. Podczas zaprzysiężenia Joe Bidena zgromadzeni mogli usłyszeć Lady Gagę oraz Jennifer Lopez. Już wiadomo, że w tym roku przed mikrofonem stanie Carrie Underwood, która zaśpiewa utwór "America the Beautiful".

Piosenkarka jeszcze w 2019 roku mówiła w "The Guardian", że "trzyma się od polityki tak daleko, jak to możliwe". Czyżby zmieniła zdanie?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump chce przejąć Grenlandię. "To powinno otrzeźwić duński rząd"

Przyjęła zaproszenie Donalda Trumpa. Kiedyś żartowała z polityka

Carrie Underwood dorastała w Oklahomie, gdzie śpiewała w miejscowym kościele. Zrobiło się o niej głośno w 2005 roku, kiedy wygrała czwartą edycję amerykańskiego "Idola". Wokalistka skupia się na muzyce country, ale ma na swoim koncie również kawałki popowe, nie stroni też od muzyki chrześcijańskiej. Wokalistka nigdy nie kryła się ze swoją religijnością - należy do Kościoła Ewangelickiego.

Underwood zdobyła wiele nagród, w tym aż osiem statuetek Grammy. Już w lutym gwiazda zadebiutuje w nowej roli - jurorki kolejnej edycji amerykańskiego "Idola".

Jej nazwisko ponownie znalazło się na ustach wszystkich w 2017 r., kiedy podczas gali Country Music Association Awards sparodiowała swój utwór "Before He Cheats", żartując przy okazji z... Donalda Trumpa. Zaśpiewała bowiem, że tweety polityka mogą przyczynić się do wybuchu wojny nuklearnej.

Kontrowersje

Zgoda Carrie Underwood, by zaśpiewać podczas zaprzysiężenia Trumpa, spowodowała, że zalała ją fala krytyki - do tego stopnia, że postanowiła wydać oświadczenie w tej sprawie.

"Kocham nasz kraj i to dla mnie zaszczyt, że zostałam poproszona o zaśpiewanie podczas zaprzysiężenia i że będę małą częścią tego historycznego wydarzenia" - zaznaczyła wokalistka, którą cytuje m.in. "New York Times".

Z całej sytuacji nie są zadowoleni również fani Underwood należący do społeczności LGBT+. Po tym, jak w 2012 r. otwarcie poparła małżeństwa par jednopłciowych, mocno jej kibicowali, a dziś obawiają się o swoją przyszłość po wygranej Trumpa i nie mogą zrozumieć jej decyzji.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Jesteśmy ciekawi twojej opinii. Wypełnij ankietę dotyczącą zdrowego stylu życia. Znajdziesz ją TUTAJ.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)