Nastoletnia Amy Thomson z Glasgow w Wielkiej Brytanii, podczas jednej z imprez zażyła niewielką dawkę ekstazy. Narkotyk okazał się być dla niej niemal zabójczy. Dziewczyna i jej trzy inne koleżanki trafiły do szpitala. Tam okazało się, że sytuacja Thomson jest na tyle poważna, że trzeba wprowadzić ją w śpiączkę.
W czerwcu 16-letnia Thomson była hospitalizowana, po tym jak na imprezie połknęła ekstazy. Razem z nią pogotowie zabrało jej trzy koleżanki, wszystkie w podobnym wieku. Na miejscu okazało się, że dziewczynom nic nie dolega, jednak stan zdrowia Amy był krytyczny.
Nastolatka przez kilka tygodni była w śpiączce. Kiedy się obudziła nie była już tą samą wesołą nastolatką. Jednonocna przygoda z narkotykami skończyła się tym, że jej mózg został kompletnie zniszczony. Ledwo mówi, porusza się na wózku.
By pokazać jaką drogę przeszła dziewczyna, od wesołej nastolatki do cienia człowieka, jej rodzice postanowili nagrać wideo. Film doczekał się już kilku milionów odsłon w internecie. Nagranie powstało w ośrodku, w którym obecnie leczy się ich córka. Thomson siedzi na wózku i próbuje pomachać do kamery. Z jej ust daje się słyszeć jedynie ciche „Dziękuję wszystkim”.
- Niektórzy płakali, śmiali się, inni byli zszokowani widząc ten film. Ale właśnie to może zrobić ci ta mała pigułka. Jeśli ten film nie otworzy ludziom oczu, to już nic tego nie zrobi – skomentowała nagranie jej kuzynka.
Brytyjska policja i lekarze od lat prowadzą kampanie uświadamiające, jakie skutki niesie ze sobą branie narkotyków. W czerwcu głośno było o matce 15-letniej dziewczynki, której serce zatrzymało się, gdy przez przypadek połknęła śmiertelną dawkę ekstazy. Teraz kobieta uważa, że jej dziecko żyłoby, gdyby narkotyki były zalegalizowane. Według niej zmiana prawa spowoduje, że branie narkotyków będzie „świadomą decyzją” każdego zainteresowania i zniknie handel substancjami o niewiadomym składzie.
md/ WP Kobieta
