Miseczki marszczą się w górnej części
Przyczyny tego problemu mogą być różne. Najczęściej to wina za dużego stanika. W tym przypadku należy po prostu zweryfikować noszony rozmiar biustonosza i wybrać miseczkę odpowiednio mniejszą.
Przyczyny tego problemu mogą być różne. Najczęściej to wina za dużego stanika. W tym przypadku należy po prostu zweryfikować noszony rozmiar biustonosza i wybrać miseczkę odpowiednio mniejszą. Jeśli zatem dotychczas nosiłaś np. 70F, spróbuj zmierzyć rozmiar 70E. Zwracaj uwagę na fiszbiny – w mniejszym rozmiarze będą one węższe, więc musisz sprawdzić, czy nie zaczną uciskać biustu od strony pachy.
Pamiętajmy jednak o tym, by biustonosz mierzyć zawsze w pozycji lekko wyprostowanej. Nie należy wyginać się zbyt mocno (wtedy każdy, nawet za duży biustonosz, może wcinać się krawędzią w pierś) ani też garbić – w pozycji zgarbionej górna część miseczki może się wyraźnie zmarszczyć ze względu na inne ułożenie ramion. Marszczenie się miseczki w takiej pozycji nie jest oznaką źle dopasowanego rozmiaru lub kroju; gdy znów się wyprostujemy, miseczka ułoży się poprawnie.
Zanim ocenimy rozmiar miseczek, musimy upewnić się, czy całe piersi są wewnątrz. W lekkim pochyleniu ruchem ręki zgarnijmy pierś do miski. Ważna jest także odpowiednia regulacja ramiączek – dopiero po ich dopasowaniu można prawidłowo ocenić rozmiar miseczek.
Prawidłowo wyregulowane ramiączka są lekko napięte, nie mogą być jednak ściągnięte zbyt mocno – powinnaś móc włożyć pod nie swobodnie dwa palce. Nie mogą zostawiać żadnych trwałych śladów na ciele. Natomiast gdy są zbyt luźne, nie zapewniają odpowiedniego uniesienia biustu i często dają złudne wrażenie zbyt dużej miski. Po właściwym ściągnięciu ramiączek może się okazać, że miseczka jest za mała!
Zdarza się, że odpowiednie podciągnięcie ramiączek jest niemożliwe ze względu na zbyt luźny obwód. W takim przypadku napięte ramiączka, zamiast unosić biust i napinać materiał miski, podciągają pas biustonosza do góry na plecach. W takim przypadku ponownie zweryfikuj rozmiar stanika – być może nosisz po prostu zbyt luźny w obwodzie. Może się okazać, że zamiast noszonego np. 70F będziesz potrzebowała 65G. Odpowiedni obwód pozwoli na wyregulowanie ramiączek i zlikwidowanie marszczenia.
Bywa, że wysoko zabudowana miseczka (np. w biustonoszu o kroju full-cup) sięga znacznie wyżej, niż granica piersi. Wówczas górna część miseczki marszczy się, ponieważ nie jest wypełniona. Wzięcie mniejszej miseczki nie pomaga – fiszbina staje się wtedy zbyt wąska. W takim przypadku należy wybrać model o szerszych fiszbinach. W jego wyborze pomoże ci doświadczona brafitterka.
Zdarza się także, że gdy zdecydujemy się na miseczkę mniejszą, zabudowanie materiału nadal jest zbyt wysokie, a miski stają się za ciasne dla piersi od strony mostka i zewnętrznej fiszbiny. Wtedy najlepiej wybrać krój jak najmniej zabudowany – świetnie w tej roli sprawdzą się biustonosze typu half-cup lub plunge.
Pewien typ biustu jest szczególnie narażony na marszczenie się miseczek w górnej części, nawet jeśli wydaje się nam, że dopasowałyśmy rozmiar. Mowa tu o biustach o szerokiej podstawie (tj. takich, które są przyrośnięte do ciała znaczną powierzchnią) i lekko trójkątnym kształcie. Ich kształt jest zbliżony do stożka ze ściętym, zaokrąglonym czubkiem. W przypadku takich biustów bardzo często biustonosze o kroju balkonetki lub full-cup marszczą się w górnej części miseczki, choć sama krawędź miski wcina się już w pierś. W tym przypadku nie pomoże zmiana rozmiaru – przy tym kształcie piersi część miseczki nie będzie wypełniona. Rozwiązaniem jest wybór innego fasonu, z otwartą górą, wtedy krawędź miseczki nie zakręca w kierunku biustu i odkrywa jego górną część. Taki jest nisko zabudowany krój half-cup, który nie tworzy problemu marszczącej się góry miski, a także fason plunge.