Mity na temat stanika. Które z nich są prawdziwe?
Stanik to ta część kobiecej garderoby, o której dyskutuje się najczęściej. Panowie oceniają ich kolory, rozmiary i "wrażenie ogólne", natomiast panie podchodzą do tematu bardziej pragmatycznie. Część z nich sądzi na przykład, że biustonosze mogą sprzyjać zachorowaniu na raka. Inne uważają, że spanie w staniku pozwala zapobiegać obwisaniu piersi. Jaka jest prawda o tym gorącym elemencie damskiej bielizny? Co trzeba wiedzieć na temat biustonosza, a które przekonania są mitami nie pokrywającymi się z rzeczywistością?
Stanik to ta część kobiecej garderoby, o której dyskutuje się najczęściej. Panowie oceniają ich kolory, rozmiary i "wrażenie ogólne", natomiast panie podchodzą do tematu bardziej pragmatycznie. Część z nich sądzi na przykład, że biustonosze mogą sprzyjać zachorowaniu na raka. Inne uważają, że spanie w staniku pozwala zapobiegać obwisaniu piersi. Jaka jest prawda o tym gorącym elemencie damskiej bielizny? Co trzeba wiedzieć na temat biustonosza, a które przekonania są mitami nie pokrywającymi się z rzeczywistością?
Stanik sprzyja kumulowaniu bakterii i podwyższa ryzyko zachorowania na raka
Drogie panie, możecie odetchnąć. Opinia, iż stanik może przyczynić się do zachorowania na raka jest nieprawdziwa. W połowie lat 90. para amerykańskich antropologów rozpowszechniła tezę, iż przez hamowanie "drenażu limfatycznego" biustonosze zatrzymują w piersiach toksyny, przez co mogą doprowadzić do powstania nowotworu. Ten mit zyskał tak dużą popularność, że naukowcy z Uniwersytetu Arkansas przyjrzeli się wnikliwie zagadnieniu, stwierdzając, że bez względu na rodzaj, staniki nie mają żadnego wpływu na rozwój raka piersi.
Na podst. Huffingtonpost.com (mtr/sr), kobieta.wp.pl
Spanie w staniku zapobiega obwisaniu piersi
Wśród wielu kobiet panuje przekonanie, że spanie w staniku wpływa korzystnie na kształt piersi. Jednak okazuje się, że robiąc tak, możemy co najwyżej zmniejszyć komfort snu, jednak nie przyczynimy się do utrzymania ich jędrności. - Kiedy śpimy, wiązadła podtrzymujące biust nie rozciągają się w sposób, który przyczyniałby się do ich obwisania - tłumaczy dr Carlos Burnett, chirurg plastyczny, praktykujący w New Jersey. - To, czy śpisz w biustonoszu czy też bez niego, nie stanowi zatem żadnej różnicy - przekonuje specjalista.
Stanik to niepotrzebny przeżytek
Kontrowersyjną opinię, iż stanik to szkodliwy przeżytek, ogłosił niedawno francuski naukowiec, prof. Jean-Denis Rouillon z Uniwersytetu Franche-Comte w Besancon. Według niego w przypadku kobiet, które noszą stanik, piersi nie muszą stawiać oporu grawitacji, na skutek czego tracą swoją jędrność. Uwięzienie biustu w miseczkach może powstrzymywać rozwój tkanek podporowych, zapewniających jego elastyczność. Ekspert uważa, że jest mniejsze prawdopodobieństwo, że piersi opadną, jeśli kobieta zrezygnuje ze stanika. Na dowód Rouillon przedstawił wyniki 15-letnich badań, analizujących piersi 130 kobiet, mających różne rozmiary miseczki. Wszystkie poprosił o to, by nie nosiły biustonosza przez określone odcinki czasowe.
Teza szybko spotkała się z kontrargumentami. Dziennik Huffington Post zamieścił na swoich łamach wypowiedź amerykańskich specjalistów, według których Francuz popełnił zasadniczy błąd, mierząc odległość między obojczykiem a sutkiem kobiety. Sutki zaś z wiekiem nie zmieniają zasadniczo swojego położenia. Obniża się "podstawa", czyli dół piersi. Do tego dochodzą względy typowo estetyczne oraz te związane z wygodą kobiet.
To miseczki stanika podtrzymują biust
Błędne przekonanie, że to miseczki stanika spełniają zasadniczą role w podtrzymywaniu piersi, przyczynia się do niewłaściwego dobierania jego rozmiaru. Wszystkie panie powinny pamiętać, że to nie miseczki, ramiączka czy fiszbiny odciążają nasz kręgosłup, ale w 90 procentach jest za to odpowiedzialny obwód stanika. Wiele kobiet traktuje z awersją wszelkie fałdki, które pojawiają się na ciele, gdy mają na sobie biustonosz i rozluźniają jego obwód. To błąd. Tam gdzie są kobiece kształty, tam pojawią się także zagłębienia skóry przy bieliźnie. Oczywiście nie chodzi o to, byśmy dusiły się od ciasno zapiętej bielizny, ale działanie w drugą stronę sprawi, że nasze piersi nie będą odpowiednio podtrzymane.
Dobry stanik może przetrwać przez długie lata
Byłoby wspaniale, gdyby jeden porządny stanik starczał nam na długie lata. Niestety, ta część garderoby, nawet jeśli jest wykonana z najlepszych materiałów, może nam służyć około 6-9 miesięcy. Brafitterki zgadzają się, że po tym okresie, grawitacja robi swoje i biustonosz już nie jest idealnie dobrany do naszego rozmiaru piersi. Kobiety przyzwyczajone do swojej ulubionej bielizny, zdają się nie zauważać, że na przestrzeni miesięcy chudną lub przybierają na wadze, a wraz z nią zmienia się rozmiar biustonosza. Nie warto zatem oszczędzać na tej części garderoby ani też kupować wielu staników w jednym rozmiarze, sądząc, że załatwiamy problem na długi czas.
Na podst. Huffingtonpost.com (mtr/sr), kobieta.wp.pl