Jest ich mnóstwo i często kierujemy się nimi, podejmując ważne decyzje dotyczące naszego zdrowia i życia. Jednak słuchając przestarzałych opinii na temat funkcjonowania naszego organizmu, daleko nie zajdziemy. Zanim same wydamy diagnozę na temat tego, co nam dolega, zastanówmy się, czy nie warto czasami wybrać się do specjalisty, aby dokonać rzetelnej oceny naszego stanu zdrowia. Oto kilka kłamliwych mitów na temat naszego funkcjonowania.
Jest ich mnóstwo i często kierujemy się nimi, podejmując ważne decyzje dotyczące naszego zdrowia i życia. Jednak słuchając przestarzałych opinii na temat funkcjonowania naszego organizmu, daleko nie zajdziemy. Zanim same wydamy diagnozę na temat tego, co nam dolega, zastanówmy się, czy nie warto czasami wybrać się do specjalisty, aby dokonać rzetelnej oceny naszego stanu zdrowia. Oto kilka kłamliwych mitów na temat naszego funkcjonowania.
Po 35 roku życia twoje szanse na zajście w ciąże gwałtownie spadają
Przyjęło się myśleć, że po 35 roku życia mamy coraz mniejsze szanse na zostanie matkami. Ale ostatnie badania przeprowadzone przez doktor Anne Steiner, adiunkta w katedrze ginekologii i położnictwa w szkole medycznej Uniwersytetu Północnej Karoliny, pokazały, że to nie do końca zgodne z prawdą. Badania wykazały, że 80 procent 38- i 39-latek, które rodziły już wcześniej, zaszły w ciążę ponownie w sposób naturalny, bez dodatkowych procedur czy zabiegów w ciągu sześciu miesięcy od momentu rozpoczęcia starań o kolejne dziecko.
Nie oznacza to, że wraz z wiekiem nie dochodzi do spadku liczby komórek jajowych - zegar biologiczny jest nieubłagany, tych komórek jest coraz mniej, obniża się również ich jakość. Eksperci twierdzą, że po czterdziestce szanse na zapłodnienie spadają do 5 procent w czasie każdego cyklu. Jednak to, w jakim stopniu dochodzi do spadku płodności w trzeciej dekadzie życia, różni się w każdym przypadku. Wiele kobiet może wciąż mieć dużo zapasów zdrowych komórek jajowych.
(ma/sr), kobieta.wp.pl
Uderzenia gorąca muszą oznaczać menopauzę
Niekoniecznie. Mogą być również wynikiem stresu, stanów lękowych czy też wskazywać na zaburzenia funkcjonowania tarczycy, hormonalne, a także różnego rodzaju infekcje. Pamiętaj także, że tylko mniej niż 1 procent kobiet przed ukończeniem 40 roku życia wchodzi w okres przekwitania. Dlatego kiedy poczujesz uderzenia gorąca, nie panikuj, tylko skontaktuj się ze swoim ginekologiem, aby ustalić przyczynę.
Jeśli w twojej rodzinie nikt nie chorował na raka piersi, jesteś bezpieczna
To, niestety, nieprawda. Około 10 procent kobiet, u których zdiagnozowano raka piersi, ma mamę lub siostrę, które także zmagały się z tą chorobą. U kolejnych 10 procent przypadki tego nowotworu wystąpiły w dalszej rodzinie. Ale aż u 80 procent pacjentek, które cierpią z powodu raka piersi, nikt w rodzinie nie chorował. Dlatego nie lekceważ profilaktyki i badaj się regularnie.
Kobiety mają słabsze ataki serca niż mężczyźni
Uważa się, że u kobiet atak serca objawia się płytkim oddechem, mdłościami, wymiotami, bólem pleców i żuchwy. A u mężczyzn najczęściej klasycznym bólem odczuwanym w klatce piersiowej. Tyle teorii. Jednak w trakcie jednego z ostatnich badań naukowych (jego wyniki opublikowane zostały w piśmie "JAMA Internal Medicine") okazało się, że zarówno u kobiet, jak i mężczyzn atak serca dawał podobne objawy: ból w klatce piersiowej. Specjaliści uniwersytetów w Szwajcarii, Hiszpanii, Niemiec i USA poprosili blisko 2,5 tysiąca osób, u których podejrzewano atak, o podanie odczuwanych objawów. Po analizie odpowiedzi okazało się, że symptomy były podobne niezależnie od płci.
Sok z żurawiny pomoże na problemy z układem moczowym
Sok może pomóc, ale tylko jeśli będziemy go stosować profilaktycznie. Zawarte w nim kwasy, jabłkowy, chinowy i cytrynowy, mogą zapobiegać infekcjom układu moczowego wywoływanym przez bakterie E. Coli, które powodują stany zapalne, przyczepiając się do ścian dróg moczowych. Jednak kiedy infekcja już się rozwinie, wtedy sam sok z żurawiny raczej nam nie pomoże. To za słaby środek, żeby pomóc usunąć takie objawy jak swędzenie czy pieczenie.
Poza tym jedno z ostatnich badań przekrojowych udowadnia, że działanie żurawiny w tym zakresie jest przeceniane. Naukowcy amerykańscy przeanalizowali 24 różne badania, w których udział wzięło blisko 4,5 tysiąca osób. Wynika z nich jasno: żurawina oraz wykorzystujące jej działanie suplementy nie mają aż tak zbawiennego wpływu na układ moczowy.
(ma/sr), kobieta.wp.pl