Blisko ludziMoje wielkie (małe) wesele

Moje wielkie (małe) wesele

Kiedy tylko na palcu narzeczonej zagości pierścionek zaręczynowy, nie sposób nie pomyśleć o tej najważniejszej w Waszym wspólnym życiu chwili. Ślub potem wesele, to właśnie te wydarzenia, które ‘na stare lata’, wspomina się najczęściej. Dlaczego? Ponieważ są jedyne. Niepowtarzalne. I każdy z nas chce, aby były wyjątkowe.

Moje wielkie (małe) wesele
Źródło zdjęć: © Magazyn Polonia

Kiedy tylko na palcu narzeczonej zagości pierścionek zaręczynowy, nie sposób nie pomyśleć o tej najważniejszej w waszym wspólnym życiu chwili. Ślub potem wesele, to właśnie te wydarzenia, które "na stare lata", wspomina się najczęściej. Dlaczego? Ponieważ są jedyne. Niepowtarzalne. I każdy z nas chce, aby były wyjątkowe.

Najlepsze wspomnienia, można zażywać jak lekarstwo na czarną godzinę. Warto się nimi delektować i przeżywać je ponownie. Ale najpierw musimy zadbać, aby właśnie one były najpiękniejsze!

Ten jeden dzień

Ślub i przyjęcie weselne to tuzin dużych i małych rzeczy, które trzeba starannie zaplanować, zadbać o ich wykonanie oraz zapewnić najlepszą jakość. Podczas planowania nasuwa nam się jednak kilka podstawowych pytań. Ile mam zaprosić gości? Tylko najbliższą rodzinę czy nawet przysłowiową ‘ciotkę z Ameryki’? Czy jeśli zdecyduję się na wielkie przyjęcie, poradzę sobie z organizacją? A jeśli urządzę małe, to czy goście nie będą się czuć skrępowani? Tutaj na pierwszy plan wychodzi najważniejsza kwestia. Jakie właściwie ma być to moje wymarzone wesele, małe i kameralne czy też wielkie i huczne?

Niektórzy z Was zapewne już od dawna wiedzą, jakie będzie ich wesele marzeń. Tradycyjne polskie z dużą liczbą gości, kapelą grającą na żywo kultowe szlagiery i zabawą w chusteczkę albo też kameralne przyjęcie z najbliższą rodziną, nieprzekraczającą 30 gości, z uroczystym obiadem i muzyką z płyt. Najważniejsze, aby Państwo Młodzi, czuli się komfortowo na własnym przyjęciu, chociaż zawsze jednak pozostają drobne wątpliwości. Czy na pewno nie przesadziliśmy z wystawnością albo nie zaprosiliśmy kogoś ważnego z rodziny? Taką decyzję warto uważnie przemyśleć, gdyż rozważamy o jedynym takim wydarzeniu w naszym życiu.

Organizacja to podstawa

Warto tutaj zastanowić się nad kilkoma kwestiami technicznymi i organizacyjnymi, które przy takim przedsięwzięciu jak wesele są czasami uciążliwe, ale niezbędne. Na pierwszy ogień rzućmy kwestię finansową. Jak wiadomo, duże wesele równa się duże koszty, jeśli jednak dla Państwa Młodych i ich rodziców, którzy zechcą ich wesprzeć to nie problem, faktycznie warto zastanowić się nad opcją hucznego przyjęcia weselnego. Jeśli rodzina i przyszli małżonkowie są za tym, aby przeżyć tę chwilę tradycyjnie w licznym gronie rodzinnym i bawić się do białego rana, to na pewno nikt z Was w przyszłości takiej decyzji nie pożałuje.

Co jednak z organizacją takiego przyjęcia, na co najmniej 200 osób? Gdzie je urządzić, jak ozdobić salę, jakiego zatrudnić fotografa? Przygotowania mogą zająć nam dużo czasu, dlatego zacząć je trzeba jak najwcześniej po podjęciu decyzji o wspólnym życiu. Do pomocy przy pracach organizacyjnych warto zatrudnić wszelkie ciotki i kuzynki lub też pomyśleć o profesjonalnej firmie, która zajmuje się organizacją wesel i ślubów. Dzięki temu Państwo Młodzi nie będą musieli jeszcze w dzień ślubu martwić się o to czy, aby na pewno o niczym nie zapomnieli i czy na każdym stoliku leży wizytówka.

Wielkie wesele kojarzy nam się z tańcami do białego rana, zabawami i innymi integracjami. Dlatego też ważną osobą, która będzie to przyjęcie animować jest wodzirej. Zachęcić do zabawy niemal 200 gości i utrzymywać dobrą atmosferę, to nie lada wyzwanie. Tutaj ważnym elementem jest także dobry zespół muzyczny, bo przecież dobra muzyka to podstawa udanej zabawy.

Nowa moda – wesele kameralne

Chociaż niegdyś większość z nas pewnie nie wyobrażała sobie świętowania ślubu skromnie, teraz coraz częściej jest to spotykane. I niekoniecznie powodem organizacji takiego wesela są oszczędności. Wiele młodych ludzi skłania się bardziej ku odejściu od wielkich przyjęć, nie bez znaczenia jest tu zapewne zwykły bunt przeciwko kultywowaniu tradycji. Małe przyjęcie w gronie bliskiej rodziny również ma wiele zalet.

Jak już wcześniej wspomniano takie wesele nie wymaga dużych nakładów finansowych. Zamiast wydawać na nie fundusze, można je zainwestować w swoją przyszłość odkładając na wspólne mieszkanie albo też wyjeżdżając w wymarzone miejsce w podróż poślubną. Kolejnym plusem jest to, iż mniejsze wesele ma swoisty urok, jeśli urządzi się je samodzielnie. Wykonując ozdoby, tworząc własnoręcznie zaproszenia lub dekorując stół, można zapewnić sobie i bliskim niesamowitą pamiątkę oraz wspomnienia.

Pod względem organizacyjnym również jest to o wiele prostsze, gdyż nie trzeba zamawiać wielkiej sali weselnej, którą w takim przypadku trzeba by zarezerwować z dwuletnim wyprzedzeniem. Małe sale są bardziej dostępne oraz co najważniejsze wesele można wtedy urządzić w inny dzień niż sobota. Inną opcją jest także urządzenie przyjęcia w domu lub w plenerze. Chociaż zważając na polską pogodę, warto wówczas zadbać o alternatywne wyjście np. namiot.

Jednak zanim zdecydujemy się na małe wesele, należy zastanowić się czy goście będą czuli się komfortowo w tak nielicznym gronie, czy też nie są zbytnio przyzwyczajeni do wielkich przyjęć weselnych. Wtedy łatwo o niekoniecznie przyjemną atmosferę przy stole, a przecież wszyscy chcielibyśmy, aby był to czas wyjątkowy. Kolejnym plusem jest to iż, jak często zdarza się przy wielkich weselach, Państwo Młodzi nie mają czasu, aby zamienić z każdym członkiem rodziny więcej niż dwóch zdań. Przy małej liczbie gości, można poświęcić im więcej czasu, porozmawiać, powspominać i po prostu dobrze się bawić.

Pamiętajcie, że zarówno przy małym, jak i wielkim przyjęciu, to wy–Państwo Młodzi jesteście najważniejsi. To Wasz dzień i to Wy podejmujecie decyzję, jak go przeżyjecie i w jakim gronie. Nie poddawajcie się presji, niech sprawy organizacyjne nie przyćmią Wam sedna Waszego święta. Niech będzie to święto waszej miłości.

Oficjalne wydanie internetowe „Magazynu Wesele”: magazynwesele.pl/Paulina Stępień

Źródło artykułu:WP Kobieta
kobieta.wp.plmagazyn weselewesele

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)