Monika Janowska ujawniła kulisy po rozprawie. Oto co dzieje się ze stalkerką

Sprawa stalkerki Roberta Janowskiego ciągnęła się latami. Sprawa trafiła do sądu, a żona znanego dziennikarza zabrała kilka słów w tym temacie. Czy przestępczyni zostanie w areszcie na dłużej?

StalkerkaJanowscy mają powody do radości?
Źródło zdjęć: © AKPA

Dokładnie 12 lat - tyle czasu Robert i Monika Janowscy walczyli ze stalkerką, która nachodziła małżeństwo. Kobieta pojawiała się pod domem Janowskich, dzwoniła do drzwi i wysyłała maile z groźbami.

W końcu stalkerka doprowadziła żonę Roberta na skraj wytrzymałości. Monika zdecydowała się ujawnić jej wizerunek i zgłosić sprawę na policję, aby funkcjonariusze podjęli dalsze kroki. Sprawą zainteresowały się również media. Na jaw wyszło, że stalkerka została aresztowana. Co wydarzy się teraz?

Monika Janowska zabiera głos. "Jesteśmy po pierwszej rozprawie"

Żona Roberta Janowskiego zgodziła się na rozmowę z cozatydzien.tvn.pl. Potwierdziła, że wraz z mężem mają za sobą pierwszą rozprawę w sprawie stalkerki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Janowski zapowiada powrót na antenę: "Przepraszam, ale wrócę do państwa!"

- Czujemy ogromną ulgę. Czekamy teraz tylko na biegłego psychiatrę i wyniki badania. Do zakończenia sprawy sądowej pani J. prawdopodobnie będzie w areszcie, co oznacza, że mamy spokój na jakiś czas. Myślę, że już w czerwcu okaże się na jak długo - podkreśliła Monika Janowska dla wspomnianego portalu.

Poczucie ulgi i bezpieczeństwa sprawia, że żona prezentera niezmiernie cieszy się z wiosny i z każdego oddechu świeżym powietrzem. Cała sytuacja jest niezwykle stresująca, więc reakcja Janowskiej na dobre wieści z sądu nie powinna dziwić.

Twierdziła, że jest w związku z Janowskim. Groziła jego żonie

Sprawa ze stalkerką przyjęła niebezpieczny obrót. Małżonkowie wielokrotnie wzywali policję, jednak sprawczyni zamętu zupełnie się tym nie przejmowała. Ze względów bezpieczeństwa para przeniosła się pod Warszawę. Nawet to nie poskutkowało - stalkerka szybko odnalazła ich dom. Zdecydowane kroki policja podjęła dopiero wtedy, gdy sprawą zainteresowały się media.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
"Monkey-barring" to przykry trend w randkowaniu. Lepiej uważaj
"Monkey-barring" to przykry trend w randkowaniu. Lepiej uważaj
Zakazane przed wizytą u ginekologa. Lekarka ostrzega
Zakazane przed wizytą u ginekologa. Lekarka ostrzega
Ustaw pokrętło w tej pozycji. Rachunki za ogrzewanie spadną w mig
Ustaw pokrętło w tej pozycji. Rachunki za ogrzewanie spadną w mig
Wydaje ten dźwięk. Jeśli słyszysz, musisz zadziałać natychmiast
Wydaje ten dźwięk. Jeśli słyszysz, musisz zadziałać natychmiast
Nie dają jej przejść na ulicy. Wiesława z "Sanatorium" zdradziła powód
Nie dają jej przejść na ulicy. Wiesława z "Sanatorium" zdradziła powód
Podlej tym trawę. Zacznie rosnąć gęściej
Podlej tym trawę. Zacznie rosnąć gęściej