Monika Miller o relacji z dziadkiem. "Często się mnie czepia"
Monika Miller udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała nie tylko o swoim stylu, który często jest oceniany, ale także o relacji z dziadkiem, byłym premierem Leszkiem Millerem. - Często się mnie czepia, ale nie tak na ostro - twierdzi.
Monika Miller zaistniała w polskim show-biznesie nie tylko jako wnuczka premiera Leszka Millera, ale także wokalistka, aktorka i influencerka. Obserwowana przez prawie 150 tys. osób na Instagramie, swego czasu wzięła udział w "Tańcu z gwiazdami", w którym partnerował jej Jan Kliment. Podczas występu w programie, na parkiecie wystąpiła również z dziadkiem. W ostatnim wywiadzie opowiedziała o ich relacjach.
Monika Miller o relacji z dziadkiem
Mroczny i oryginalny styl Moniki Miller od samego początku jest komentowany przez internautów. Celebrytka, mimo wszystko, nigdy nie miała zamiaru go zmieniać. W jednym z ostatnich wywiadów ujawniła, jak do jej codziennego ubioru podchodzi jej dziadek.
- Często się mnie czepia, ale nie tak na ostro, tylko bardziej z humorem. Nienawidzi podartych jeansów. Nienawidzi ich. Zawsze jak mam podarte jeansy, to mówi: "Monia, musimy ci nowe jeansy kupić, bo już sobie je zdarłaś". Albo: "co ty bawiłaś się z Chroną, że są takie podarte?". Chrona to nasz kot. Zawsze to są komentarze w tym stylu - powiedziała w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Wyznała, że jest panseksualna. Nie dają jej żyć
Tak zareagował na chłopaka wnuczki
Monika Miller od kilku miesięcy jest szczęśliwie zakochana w ukraińskim producencie muzycznym Pavle. W związku ze wspólnym mieszkaniem i pierwszymi rozmowami o ślubie, zdecydowała się przedstawić partnera dziadkowi. Jak na niego zareagował?
- Niestety mój dziadek nadal jest przywiązany do mojego byłego partnera, co jest dosyć problematyczne, bo ja kompletnie nie jestem - powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.
Dodała jednak, że mimo wszystko, dziadek nie robi jej pod górkę w sprawach miłosnych.
- Zareagował na mojego Pavlo bardzo dobrze. Uznał, że to jest spokojny, porządny człowiek, który wie jak się mną zająć. Wie, co zrobić, żeby było mi dobrze. Widzi jak rozkwitam, sam mi to powiedział - podsumowała.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.