Tak wychowuje synów. Zasady są surowe

Maciej Zakościelny jest ojcem dwóch synów
Maciej Zakościelny jest ojcem dwóch synów
Źródło zdjęć: © AKPA

28.05.2024 11:28, aktual.: 28.05.2024 14:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Maciej Zakościelny jest ojcem dwóch synów. Choć unika poruszania tematów związanych z życiem prywatnym, ujawnił, w jaki sposób ich wychowuje. Jak się okazuje, wpaja im tradycyjne wartości. - Żeby wiedzieli, do czego się kiedyś odwoływać - powiedział.

Maciej Zakościelny ma za sobą kilka związków, m.in. z Izabelą Miko, Dianą Tadjuideen-Pakulską czy Caity Lotz. Od 2014 do 2024 roku był związany z modelką Pauliną Wyką, z którą ma dwóch synów: 8-letniego Borysa i 6-letniego Aleksa. W styczniu tego roku podjęli jednak decyzję o rozstaniu. Żadne z nich nie skomentowało tego publicznie.

Maciej Zakościelny i Paulina Wyka
Maciej Zakościelny i Paulina Wyka© AKPA | AKPA

Maciej Zakościelny o wychowywaniu synów

Maciej Zakościelny i Paulina Wyka dzielą się obecnie opieką nad dziećmi. Choć aktor unika publicznego poruszania tematów dotyczących życia prywatnego i rodzinnego, zdradził, w jaki sposób stara się wychować synów. Okazuje się, że wpaja im tradycyjne wartości, na których opierało się także jego wychowanie przez rodziców oraz babcię.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Chciałbym moich synów wychować w poczuciu tradycji, żeby wiedzieli, do czego się kiedyś odwoływać. I tak na przykład czuję, że mycie samochodu w dzień świąteczny, nie jest najlepsze, bo ten dzień powinien być jednak inny niż ten codzienny - powiedział Zakościelny w rozmowie z "Gentleman".

Zakościelny uczy się, jak być dobrym ojcem

Choć Maciej Zakościelny jest ojcem już od ośmiu lat, wciąż uczy się tego, jak być najlepszą wersją siebie dla synów. Pomimo rozstania z Pauliną Wyką, stara się, aby dzieci jak najmniej odczuły brak któregoś z rodziców. Poświęca im bardzo dużo czasu.

- Uczę się jak być bardziej empatycznym człowiekiem, który będzie zwracał uwagę na innych. I może już się tak nie denerwował, myślał tylko co ja czuję, ale też co inni czują i jak im mogę pomóc. Dzieci muszą wiedzieć, że ich zdanie jest brane pod uwagę - wyjawił w tym samym wywiadzie.
© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (4)
Zobacz także