Na koncie pana Włodka jest prawie 30 tys. zł. Komornik może wszystko zabrać
Historia pana Włodzimierza z Krakowa poruszyła setki osób. Za chwilę będzie bezdomny, ma długi. Lena Gawrońska rozpoczęła akcję, w której zebrano już niemal 30 tys. zł. Oddanie pieniędzy na konto w banku to jednak zły pomysł – może je zająć komornik.
Pan Włodzimierz ma 78 lat. Od kilku miesięcy żyje z wyrokiem - dotychczasowe lokum w Nowej Hucie, które wynajmuje, zostanie mu odebrane. Złożył wniosek o mieszkanie, ale do dziś nie doczekał się odpowiedzi. Jedyne, czego potrzebuje, jak napisała Gawrońska, to "czysty kąt, by można się przespać i przygotować posiłek".
"Samotny, spokojny emeryt poszukuje mieszania od 1.05.2018, chętnie Oś. Na Skarpie lub Lesisku, najchętniej na parterze, w cenie do 450 zł. Numer telefonu. Imię Włodzimierz" – takie ogłoszenie na Facebooku przeczytała 32-letnia krakowianka. Natychmiast ruszyła z pomocą. Dzięki jej zaangażowaniu, starszy mężczyzna wyjdzie na prostą. O ile wcześniej komornik nie odbierze ok. 30 tys. złotych, które zebrano.
Komornikowi wystarczy, że powstanie konto bankowe, na które zostaną przelane pieniądze. "Zastanawiam się, czy jest sens je zakładać… Tych pieniążków nie odzyska" – sugeruje jeden z internautów na stronie "Pomoc dla p. Włodzimierza" na Facebooku.
Długi to jedna kwestia, drugą jest znalezienie dla emeryta nowego domu. Za kilka dni mężczyzna straci dach nad głową. Nie ma meldunku ani bliskich, ale zgłasza się mnóstwo chętnych, którzy pragną mu ich zastąpić.
Wśród nich jest kobieta oferująca własne mieszkanie i były pracownik MOPS. "Jest sporo osób w Hucie, czasami również starszych właśnie, którzy mają swoje 3-pokojowe mieszkania. Ciężko im je otrzymać, ale nie chcą się z nich wyprowadzać, więc dla nich taki pan Włodek to byłby dar z niebios" – pisze ostatni.
O sytuacji pana Włodzimierza będziemy informować na bieżąco.
Szukasz rabatów na elektronikę? Sprawdź stronę Media Expert promocje.
