Do obowiązków ludzi show-biznesu należy utrzymywanie ciała w dobrej formie - w końcu to między innymi dzięki niemu zarabiają pieniądze. Jak to się jednak dzieje, że gwiazdy o nieosiągalnych dla większości śmiertelników wymiarach łapane są często przez paparazzich na suto zakrapianych imprezach lub przyjęciach, na których stoły uginają się pod jedzeniem? Jedzą i nie tyją? Sekret tkwi między innymi w dobrze dobranej diecie, dzięki której nawet po większym obżarstwie szybko wraca się do poprzednich rozmiarów.
Dla aktorki, która osiąga sławę między innymi dzięki swej urodzie, wybór diety jest sprawą kluczową. Gwiazdom, tak jak i wszystkim innym ludziom, z wiekiem spowalnia się metabolizm. Problemem stają się nie tylko zmarszczki, ale również utrzymanie odpowiedniej sylwetki przez jak najdłuższy czas. W Hollywood widzimy jednak często czterdziestolatki po przebytych porodach z figurami młodych dziewczyn. Jak one to robią? Dziś przyjrzymy się ich dietom.
Angelina Jolie - zboża i płatki śniadaniowe
Ma ciało godne pozazdroszczenia. Jej sekretem jest dieta oparta na zbożach. Aktorka zaczyna dzień od garści musli ekologicznych polanych łyżeczką oleju kokosowego i w następnych posiłkach także spożywa jak najwięcej nieoczyszczonych zbóż. Czy taka dieta wystarczy każdej zapracowanej matce osiągnąć wymarzony rozmiar S? No cóż, zawsze można spróbować.
Anna Loska/(mtr), kobieta.wp.pl
Christina Aguilera - tylko to, co świeże
O ile dieta Jolie może wydawać się niektórym mordęgą, o tyle sposób odżywiania się Aguilery jest jeszcze bardziej restrykcyjny. Piosenkarka wybrała dietę opartą tylko na świeżych warzywach. Dziennie spożywa jedynie 1600 kalorii, co rozkłada na trzy posiłki złożone ze świeżych warzyw i owoców. Jak jednak podkreśla wokalistka, nie jest to dieta, którą można stosować cały czas. Aguilera twierdzi, że do takich ograniczeń zmusza się jedynie wtedy, kiedy musi szybko doprowadzić swoje ciało do jak najmniejszych rozmiarów, np. przed kręceniem teledysku albo przed ważnym koncertem. No cóż, takie wytłumaczenie ma sens, bo trudno sobie wyobrazić, jak można odżywiać się w ten sposób na co dzień. Czy dieta piosenkarki nam się przyda? Warto jej popróbować w sytuacjach awaryjnych, np. tuż przed wyjazdem na wakacje nad morze (kiedy zostało nam mało czasu, a my stwierdzimy przed lustrem, że nie możemy się pokazać w bikini) albo po świętach, kiedy się okaże, że kupiona na początku grudnia kreacja sylwestrowa już się nie
dopina.
Victoria Beckham - dieta alkaliczna
Zdaje się, że była Spicetka postanowiła udowodnić całemu światu, iż utrzymanie rozmiaru 34 pomimo wielu porodów jest możliwe. Sekretem Victorii jest dieta alkaliczna, polegająca na zachowaniu równowagi kwasowo-zasadowej przyjmowanych posiłków (produkty zasadowe powinny stanowić osiemdziesiąt procent pożywienia, zaś bardziej szkodliwe produkty kwasowe - jedynie dwadzieścia procent).
Produkty zasadowe to w dużym skrócie warzywa, owoce i orzechy, zaś produkty kwasowe to jaja, mięso, nabiał oraz zboża. Czy dieta alkaliczna to dieta-cud? Patrząc na ciało celebrytki, wydaje się, że tak.
Beyonce - dieta oczyszczająca przez imprezą
W grudniu zeszłego roku przyznała się do tego, że przeszła wraz z partnerem na "dietę 22 dni". Dieta miała na celu przygotowanie się do świątecznych imprez, bo jak się okazało, w święta piosenkarka nie zamierzała sobie niczego odmawiać.
Co trzeba jeść przez te 22 dni poprzedzające imprezę? Głównie posiłki wegańskie, czyli pozbawione nie tylko mięsa, ale wszelkich produktów odzwierzęcych (nabiału, jaj itd.). Dzięki temu wyeliminujemy spożywanie pochodzącego od zwierząt tłuszczu, który najszybciej odkłada się w organizmie. A tłuszcz ten, wbrew temu co się nam wydaje, zawarty jest nie tylko w tłustym mięsie, ale również w mleku, serach i jajach. Oczywiście, aby efekt był jak najbardziej widoczny, diecie towarzyszyć muszą intensywne ćwiczenia fizyczne.
Megan Fox - dieta pięciu czynników
Dieta ta oparta jest na spożywaniu pięciu posiłków dziennie, z których każdy zawiera pięć składników odżywczych (błonnik, węglowodany o niskim indeksie glikemicznym, nieszkodliwe tłuszcze, pełnowartościowe białko i napoje bez cukru). W dodatku Fox może sobie pozwolić na jeden w tygodniu dzień "luzu" w tygodniu, w którym może podjadać (domyślamy się, że to pewnie jest ten dzień, kiedy Fox chodzi na imprezy i wypada prawdopodobnie w sobotę). Jest to dieta niewymagająca większych poświęceń i prosta do utrzymania przez dłuższy czas, więc zyskała uznanie wśród wielu gwiazd Hollywood - stosuje ją nie tylko Megan Fox, ale również Alicia Keys, Eva Mendes oraz Halle Berry. I co należy dodać, wszystkie te panie mogą pochwalić się zgrabnymi sylwetkami. Czy zatem dieta pięciu czynników to najlepsze rozwiązanie dla wszystkich, którzy marzą o pięknym ciele? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo każdy odchudza się inaczej, niemniej jednak warto wypróbować tę metodę. Najlepiej po konsultacji z dietetykiem.
Anna Loska/(mtr), kobieta.wp.pl
