Nałożyła na skórę olejek eteryczny i poszła się opalać. Teraz przeżywa koszmar
Elise Nguyen kilka miesięcy temu na Facebooku zamieściła przerażające zdjęcia swojego ciała. Dziewczyna nałożyła na skórę olejek eteryczny, a następnie poszła na solarium. To, co później zobaczyła, przeszło jej najśmielsze oczekiwania. Wszystko przez to, że nie przeczytała napisu na etykiecie produktu. Teraz apeluje o to, aby inni nie popełniali tego błędu. Poznajcie jej historię.
Nie przeczytała napisu na etykiecie
Na nadgarstki i szyję nałożyła olejek eteryczny, bo myślała, że bez obaw można go stosować przed pójściem na solarium. Już po godzinie poszła się opalać w ramach przygotowań do swojego ślubu na Jamajce. Kolejnego dnia było już tylko gorzej. Elise przeszła załamanie po tym, jak zobaczyła czerwone plamy.
Dziś bardzo żałuje tej decyzji
Na początku myślała, że to zwykła reakcja uczuleniowa na proszek do prania. Dopiero później zorientowała się, że małymi literami na opakowaniu było napisane, aby w ciągu 12 godzin od nałożenia olejku nie wystawiać skóry na światło słoneczne i promienie UV.
Oparzenia 3. stopnia
Wtedy już wiedziała, że ten błąd będzie ją wiele kosztował. W ciągu kolejnych dni na skórze zaczęły pojawiać się pęcherze i zaczęła odczuwać pieczenie. Przez kolejne dni po nałożenia olejku eterycznego regularnie robiła zdjęcia okolic swoich nadgarstków i szyi, aby pokazać, jak przebiegał cały proces gojenia się ran.
Przełożyła ślub
Oparzenia 3. stopnia obejmowały całą warstwę skóry. Jak sama wyznała, nie obwinia o to producentów olejku. Ze względu na zdrowie i wygląd Elise zmuszona była przełożyć termin ślubu.