"Napalm Girl" 47 lat później. Jej zdjęcie wstrząsnęło światem
To zdjęcie zna cały świat. Poparzona napalmem wietnamska dziewczynka biegnie drogą. Jest naga, płacze. Nick Uta, fotograf Associated Press, naciska migawkę. Od tamtej chwili minęło prawie 50 lat. "Napalm Girl" jest dziś inną osobą.
Kim Phuc jednym z symboli amerykańskiej brutalności wojny w Wietnamie. 9-latka została koszamarnie okaleczona na skutek zrzucenia napalmu na jej wioskę. Zdjęcie dziewczynki obiegło świat. I wywołało wiele protestów antywojennych.
Zobacz także: #przestańsiędziwić POMÓŻ
Fotograf, który uwiecznił jej niewyobrażalne cierpienie, zabrał ją i inne dzieci do kliniki w Sajgonie. 4 dekady później Kim zapowiedziała, że usunie blizny. – Przez wszystkie te lata marzyłam, że nie mam już blizn i nie czuję bólu. Tak wyobrażałam sobie niebo. Teraz mój raj może stać się rzeczywistością – powiedziała dziennikarzom "Guardiana” w 2015 r.
Lata leczenia przyniosły efekty.
Kim mieszka w Kanadzie i jest ambasadorką Dobrej Woli Unesco. Prywatnie to szczęśliwa mama chłopca. Z nim, wkrótce po urodzeniu, sfotografował ją Joe McVally. Blizny kobiety nie przykuwają uwagi tak jak jej uśmiech.
W lutym 2019 r. za swoją działalność dostała Pokojową Nagrodą Drezdeńską.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
