Napisał internautce, żeby wyrzuciła macicę do kibla. Jest reakcja posła PiS

Rafał Szymański, radny PiS z Zielonej Góry, opublikował na Facebooku post na temat aborcji. jego wpis rozpoczął gorącą dyskusję, jednak największe emocje wzbudziła odpowiedź polityka na komentarz jednej z internautek. Poradził kobiecie, by "wyrzuciła macicę do kibla".

Napisał internautce, żeby wyrzuciła macicę do kibla. Jest reakcja posła PiS
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Katarzyna Gileta

04.04.2018 | aktual.: 04.04.2018 21:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rafał Szymański jest przewodniczącym Komisji Kultury. Na swoim profilu w mediach społecznościowych napisał, że "dziecko poczęte na skutek gwałtu jest drugą ofiarą tego strasznego aktu. Dlaczego ma być zabijane". Pod postem pojawiło się wiele komentarzy zarówno zwolenników jak i przeciwników zaostrzenia przepisów aborcyjnych.

Jedna z internautek stwierdziła, że "kobieta ma prawo zrobić, co chce ze swoją macicą". Radny postanowił odpowiedzieć kobiecie w wyjątkowo niekulturalny, delikatnie mówiąc, sposób. Przekręcił jej nazwisko i doradził, by "wycięła sobie macicę i wrzuciła do kibla". Dodał również: "w sumie to jakiś pomysł, bo chyba się Pani nie przyda".

Wypowiedź radnego PiS wywołała oburzenie. Chamskie zachowanie polityka było komentowane przez dziennikarzy i internautów. Najwyraźniej Rafał Szymański uznał, że przesadził. "Chciałem przeprosić panią Angelinę Kupidurę i wszystkie osoby, które poczuły się dotknięte moim zbyt ostrym wpisem w facebookowej dyskusji na temat aborcji. Choć nadal stoję na stanowisku, że życie dziecka w łonie matki jest najwyższą wartością i należy je bezwzględnie chronić, nie tłumaczy to mojej emocjonalnej wypowiedzi. Publiczna debata o prawach kobiet i prawie do życia istoty ludzkiej, jaką jest poczęte dziecko, powinna toczyć się na poziomie odpowiadającym wadze tego zagadnienia" - napisał w oświadczeniu przesłanym do mediów.

Przeprosiny opublikował również na Facebooku. "Osoby, które poczuły się dotknięte moją zbyt ostrą odpowiedzią w dyskusji na temat aborcji – przepraszam" - napisał. Nie obyło się jednak bez małej uszczypliwości. Radny dodał, że "brak kultury innych nie upoważnia do odpowiadania w ten sam sposób".

Obraz
© Facebook.com

Ten wyraz skruchy radnego nie umknął uwadze internautów, którzy także zauważyli w przeprosinach złośliwość. "Jak się ma brak kultury... to się go ma. Ze wstydem trzeba się wycofać z życia publicznego i wg starych zasad batożyć w klasztorze", "Sztuka pisiorów. Tak przeprosić, żeby jednocześnie uszczypnąć. Wstyd", "Jak mediach napisali, to teraz przepraszasz", "Spoko, my nie zapomnimy przy kolejnych wyborach!" – czytamy w komentarzach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

facebookmedia społecznościoweprawo aborcyjne
Komentarze (52)