Blisko ludziNaucz go, co sprawia Ci przyjemność!

Naucz go, co sprawia Ci przyjemność!

Naucz go, co sprawia Ci przyjemność!

Polki są coraz śmielsze i coraz łatwiej walczą o swoje prawa. A jednak nie o wszystkim potrafimy szczerze komunikować swoim partnerom. Łatwiej nam wyżalić się przed przyjaciółkami. To one najczęściej słyszą, czego ich koleżankom brakuje w sypialni.

Polki są coraz śmielsze i coraz łatwiej walczą o swoje prawa. A jednak nie o wszystkim potrafimy szczerze komunikować swoim partnerom. Łatwiej nam wyżalić się przed przyjaciółkami. To one najczęściej słyszą, czego ich koleżankom brakuje w sypialni.

Sprawdziliśmy to i tak oto powstała lista pięciu głównych zarzutów. Panowie, zmieńcie się albo Wasze kobiety zmienią Was… na lepsze modele!

1 / 5

Czułość to dla niego słowo obce

Obraz
© Jupiterimages

Agata i Marek są ze sobą od siedmiu miesięcy. Marek kompletnie nie potrafi okazywać Agacie czułości w sypialni. Owszem na co dzień bywa buziak, czuły sms, kwiaty, czy śniadanie do łóżka, ale w sypialni on staje się kompletnie bezradny – narzeka Agata.

Rada: W związku Agaty i Marka brakuje właściwej komunikacji. Fakt, że Marek generalnie potrafi zdobyć się na czuły gest, a nie radzi sobie z tym tematem w sypialni, jedynie wzmacnia tę tezę. Agata powinna powiedzieć swojemu mężczyźnie wprost, co dla niej oznacza okazywanie sobie czułości w sypialni. Na 99,9 proc. Marek jest pewien, że tę czułość jej okazuje! Pragniesz czułości, a jej nie otrzymujesz? Mów o tym! Szczerze i bez ogródek! Chcesz, żeby Twój mężczyzna pieścił Cię w określony sposób lub w określonym miejscu? On nie jest medium! Nie domyśli się tego, nawet jeśli szalenie Cię kocha.

2 / 5

Dba tylko o swój orgazm

Obraz
© Jupiterimages

Justyna z Kamilem są kochającym się małżeństwem. A jednak w sypialni dochodzi między nimi do iście dantejskich scen. On co prawda jest kochankiem niezwykle finezyjnym, ale jego kreatywność kończy się, gdy tylko osiągnie orgazm. Wówczas odwraca się na drugi bok i zadowolony z siebie zasypia. Justyna kompletnie nie jest w stanie tego zrozumieć, ani tym bardziej zaakceptować: - Tłumaczyłam to Kamilowi, ale moje argumenty do niego nie trafiają – bezradnie opowiada Justyna.

Rada: Zanim następnym razem zaczniecie się kochać, niech mąż najpierw zajmie się Tobą! Do wywoływania orgazmu świetnie nadaje się miłość francuska. Warto wytłumaczyć niereformowalnemu mężczyźnie, że Ty dochodzisz na szczyt o kilkanaście minut dłużej niż on, dlatego właśnie potrzebujesz dłuższej gry wstępnej i szczególnej troski o odczuwanie przyjemności. Wielu mężczyzn nie ma nic przeciw takim pieszczotom, ale często narzucają zbyt szybkie tempo. Dlatego przejmij inicjatywę. Usiądź lub połóż się wygodnie, a Twój partner niech delikatnie stymuluje okolice Twojej łechtaczki (bez naciskania na jej czubek, bo to zamiast rozkoszy, może wywołać ból). A potem niech zabawi się w poszukiwacza i odkryje Twój punkt G. Po takiej zabawie na pewno razem dojdziecie do celu.

3 / 5

On nie ma pojęcia, jak mnie pieścić

Obraz
© Jupiterimages

Rafał i Aneta poznali się dwa lata temu. Od roku stanowią parę. Uwielbiają ze sobą przebywać, ale Aneta ma wrażenie, że Rafał niewiele wie o pieszczotach. Ich kontakty intymne rzadko sprawiają jej przyjemność. Nie chodzi nawet o to, że on się nie stara… Ale jakoś nigdy nie trafia z pieszczotami, które przypadłyby mi do gustu – przyznaje Aneta.

Rada: Skoro stara się, ale nie trafia, to może po prostu… pokaż mu jak to robić! Mężczyzna, nawet najbardziej kochający, nie czuje tego samego co Ty. Jeśli więc marzysz o pieszczotach, które sprawią Ci przyjemność, nie możesz liczyć na to, że on się domyśli, czego pragniesz. Dla wielu mężczyzn widok masturbującej się kobiety jest niezwykle podniecający, a dodatkowo jest to cenne źródło informacji o tym, w jakich dokładnie miejscach i w jaki sposób dotykać partnerki, by pieszczoty dawały jej satysfakcję. Równie dobrą metodą jest prowadzenie dłoni partnera, kierowanie nią. A gdy skończycie już część instruktażową, pobawcie się w „ciepło – zimno”. Ta zabawa z podwórka świetnie sprawdza się w sypialni.

4 / 5

Czy on nie może się dłużej kochać?

Obraz
© Jupiterimages

Raz, dwa i po krzyku – komentuje seks w wykonaniu swoim i narzeczonego Klaudia. Jej partner, Maks, niezwykle łatwo się pobudza, ale też różnie szybko stygnie. To dla Klaudii poważny problem, ponieważ ona chciałaby, by ich stosunek trwał dłużej niż ugotowanie jajka na miękko.

Rada: Oczywiście nie istnieje cyfra, która opisywałaby długość stosunku idealnego. Jeśli jednak Klaudia nie jest usatysfakcjonowana seksem z partnerem, ponieważ trwa on zbyt krótko, warto wypróbować takie metody, które umożliwią partnerowi dłuższą penetrację. Czasem jednak przedwczesny wytrysk to schorzenie, z którym warto wybrać się do seksuologa lub ginekologa. Ważne, by nie dawać partnerowi odczuć, że jego dysfunkcja jest dla nas nieprzyjemna. To tylko pogłębi jego problemy. Warto natomiast szczerze o tym problemie porozmawiać i wspólnie poszukać rozwiązania.

5 / 5

Strzela bramkę, zanim wejdę na boisko

Obraz
© Jupiterimages

Mój mąż kompletnie nie rozumie potrzeby gry wstępnej – skarży się Monika. Co prawda oboje chętnie poszukujemy nowych doznań w sypialni, ale dotyczy to tylko samego stosunku. Nie wiem, w jaki sposób wytłumaczyć mężowi, że ja potrzebuję rozgrzewki, zanim zacznę grę.

Rada: Problem Moniki nie jest odosobniony. Wielu mężczyzn ma kłopot ze zrozumieniem roli gry wstępnej w życiu seksualnym kobiety. Nie chodzi nawet o to, że oni te potrzebę ignorują, po prostu uważają, że kilka całusów i czułych słówek w zupełności wystarczy! Jeśli więc po takim „wstępie” nie jesteśmy gotowe na seks, po prostu mówmy o tym partnerowi. Powiedzmy mu czego oczekujemy. Zadanie Moniki jest ułatwione. Jeśli mąż lubi eksperymentować w sypialni, na pewno nie będzie miał nic przeciw inspirującej grze wstępnej. Czasami warto przejąć stery w sypialni, by się o tym przekonać.

Tekst: Pola Zamecka

orgazmpolkiseks

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (87)