Nawet rozczochrana i z grypą się podoba. Magda Mołek to królowa naturalności
Zachwyca nawet bez makijażu?
Dopiero co chwaliła się zdjęciami z ferii, a teraz okazuje się, że zimowa aura nie zawsze ma na nią wyłącznie pozytywny wpływ. Magda Mołek nagrała filmik, w którym przyznaje, że była chora. Rozczochrana, bez pudru ani szminki zapewnia fanów, że wkrótce wróci na antenę. A ci są nią oczarowani. Sami zobaczcie, dlaczego!
Dziewczęca uroda
Magdalena Mołek może pochwalić się bardzo dziewczęcym, nieco niesfornym typem urody – jasna karnacja, szczupła twarz, ścięte krótko włosy. To wszystko sprawia, że 41-letnia prezenterka ma mnóstwo fanów. – Jest pani tak piękną, naturalną kobietą, że nawet grypa pani nie przyćmi – pisze z przekonaniem jedna z internautek.
Dla fanów jest niezastąpiona
Prowadząca "Dzień Dobry TVN" rozchorowała się tuż przed finałem WOŚP, o czym poinformował na antenie Marcin Meller. Sobotnie i niedzielne (13 i 14 stycznia) wydanie porannego programu poprowadziła za nią wówczas Agnieszka Woźniak-Starak. Jak pamiętamy, doprowadziło to do głośno komentowanej wymiany zdań z Joanną Krupą. Wracając jednak do Mołek, wszystko wskazuje na to, że prezenterka znów jest w formie i pełna energii wróci do programu.
Zarumieniona 41-latka
"Słowiański rumieniec" od mrozu, wiatr szalejący we włosach. Są osoby, które nie muszą się specjalnie starać, by wyglądać dobrze. Bez wątpienia należy do nich Magdalena Mołek, a przynajmniej tak twierdzą jej wielbiciele na Instagramie. A jak wy sądzicie?