Naya Rivera uratowała czteroletniego synka. Siebie już nie zdołała

Gdyby nie tragiczna śmierć, Naya Rivera miałaby dziś 35 lat. Aktorka zginęła na oczach czteroletniego synka. Do tragedii na jeziorze doszło już ponad rok temu, ale w pamięci bliskich artystki, data ta zapisze się na zawsze.

Getty ImagesSynek aktorki w dniu tragedii miał tylko cztery lata (Getty Images)

12 stycznia 2022 r. Naya Rivera obchodziłaby swoje 35 urodziny. Aktorka i modelka, znana z serialu "Glee", w dniu tragicznej śmierci miała zaledwie 33 lata. W ostatnich chwilach życia towarzyszył jej czteroletni synek.

Śmierć

Tragedia miała miejsce 8 lipca 2020 r. Rivera zabrała syna na wycieczkę po jeziorze Piru w Kalifornii. Wypożyczyła w tym celu łódkę, jednak po kilku godzinach kursu, jeden z przypadkowych żeglarzy zauważył, że wspomniana łódź jest pusta. Gdy przyjrzał się bliżej, dojrzał na niej przerażonego chłopca.

Dziecko wyznało, że mama pomogła mu dostać się na łódkę, ale później "zniknęła". W przeciwieństwie do Rivery, Josey Hollis miał na sobie kamizelkę ratunkową. Mimo natychmiastowego rozpoczęcia poszukiwań kobiety, jej ciało odnaleziono dopiero po kilku dniach.

Szeryf Bill Ayub poinformował, że Riverze wystarczyło sił, by uratować ukochanego syna, ale niestety nie miała ich wystarczająco, by uratować także siebie. "To niewyobrażalna tragedia" - podsumował w oficjalnym oświadczeniu.

Życie po śmierci Nayi Rivery

Rok po tragicznych wydarzeniach, matka aktorki, Yolanda Revitire, pojawiła się w programie "Good Morning America" i opowiedziała o życiu po śmierci osoby, którą zarówno ona, jak i jej wnuk kochali najbardziej.

- To prawie tak, jakbyśmy karmili się nawzajem wspomnieniami i podnosili się nawzajem na duchu. Josey pomógł mi tak wiele razy. On pociesza nas, a my robimy to samo dla niego - podsumowała ze łzami w oczach.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.

Oto dlaczego nie panikujemy na słowo śmierć. Stoi za tym nasz mózg

Wybrane dla Ciebie

Skomentowała atak rosyjskich dronów. Wystarczył napis
Skomentowała atak rosyjskich dronów. Wystarczył napis
59 lat pracy i taka emerytura. Otwarcie mówi o swoim budżecie
59 lat pracy i taka emerytura. Otwarcie mówi o swoim budżecie
Skończyła 76 lat. "Zostałam sama i gadam do siebie"
Skończyła 76 lat. "Zostałam sama i gadam do siebie"
Nie urodziła się w Polsce. Przez lata ukrywała swój akcent
Nie urodziła się w Polsce. Przez lata ukrywała swój akcent
"Nie dać się zastraszyć". Rusin komentuje sytuację w Polsce
"Nie dać się zastraszyć". Rusin komentuje sytuację w Polsce
Remontował domy w "NND", ale nagle zniknął. Tak żyje dziś
Remontował domy w "NND", ale nagle zniknął. Tak żyje dziś
Była w wieży, gdy uderzył samolot. Cudem uniknęła śmierci
Była w wieży, gdy uderzył samolot. Cudem uniknęła śmierci
Stanęła na ściance. Gdy się odwróciła, zrobiła furorę
Stanęła na ściance. Gdy się odwróciła, zrobiła furorę
Cudem ocalała z WTC. Później żałowała, że przeżyła
Cudem ocalała z WTC. Później żałowała, że przeżyła
Wysmarkuj kostki przed wyjściem do lasu. Kleszcze nawet się nie zbliżą
Wysmarkuj kostki przed wyjściem do lasu. Kleszcze nawet się nie zbliżą
Co daje obrzezanie? Lekarze wymieniają korzyści
Co daje obrzezanie? Lekarze wymieniają korzyści
Wskoczyła w bikini. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Wskoczyła w bikini. Aż trudno oderwać od niej wzrok