Nie pojawiła się na planie "Nasz nowy dom". Katarzyna Dowbor wylądowała w tym czasie w szpitalu

Sympatię publiczności zyskała jako prowadząca programu "Nasz nowy dom". Katarzyna Dowbor okazała się osobą o wielkim sercu, a do swoich zadań zawsze podchodziła profesjonalnie. Ostatnio nie pojawiła się jednak na planie programu. Jak się okazało, przebywała w szpitalu.

Dowbor miała jakiś czas temu poważne problemy zdrowotne z tarczycą i przeszła skomplikowaną operację, choć ta wiązała się ze sporym ryzykiem. Jednak od tego czasu nie miała problemów ze zdrowiem, ale też - co podkreśla - nie lekceważy żadnych niepokojących objawów.

Jak wyznała w rozmowie z portalem Pomponik, w szpitalu przebywała na czas badań kontrolnych, które stara się wykonywać przynajmniej raz w roku.

- Byłam na badaniach kontrolnych, które staram się raz do roku robić, czyli wszystkie badania dotyczące naszego organizmu, więc nic się złego nie dzieje, proszę się nie martwić - zaznaczyła.

Dowbor tym samym pokazała, że stawia zdrowie na pierwszym miejscu. Podkreśliła, że jej trzydniowa nieobecność była spowodowana tym, że lekarze wykonywali serię badań sprawdzających stan jej organizmu. To dlatego nie była obecna w tym czasie na planie "Naszego nowego domu".

- Takie badania trwają, więc trzy dni trzeba niestety spędzić w szpitalu, żeby po prostu wszystkie wyniki badań były sprawdzone. Ja raz na jakiś czas, raz na parę lat, coś takiego robię i akurat termin się zgrał niestety z nagraniami, ale tak to w życiu bywa, nie można przewidzieć takich rzeczy - dodała.

Warto podkreślić, że badania kontrolne, jakim poddaje się co roku Katarzyna Dowbor, powinna wykonywać każda osoba. Jak mówi się od lat - lepiej kontrolować niż leczyć.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!