GotowaniePrzepisyNie przesalaj!

Nie przesalaj!

Nie wyobrażamy sobie jedzenia bez dodatku soli, która nie tylko poprawia smak wszystkich potraw, ale w niewielkich ilościach ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Jednak używamy jej zdecydowanie zbyt dużo.

Nie przesalaj!
Źródło zdjęć: © sxc.hu

08.07.2011 | aktual.: 31.10.2018 15:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie wyobrażamy sobie jedzenia bez dodatku soli, która nie tylko poprawia smak wszystkich potraw, ale w niewielkich ilościach ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Jednak używamy jej zdecydowanie zbyt dużo. Warto chociaż trochę ograniczyć jej spożywanie, szczególnie jeśli cierpimy na nadciśnienie lub zamierzamy zgubić trochę zbędnych kilogramów. Zamiast niej równie dobrze sprawdzą się zioła i przyprawy.

Cała Polska soli

Według WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) dziennie nie powinno się zjadać więcej soli niż mieści się w płaskiej łyżeczce od herbaty (ok. 6 gramów). Tymczasem statystyczny Polak spożywa 16g tej przyprawy w ciągu dnia.

Dosypujemy sól praktycznie do każdej potrawy, zazwyczaj nie zwracając uwagi na to, że spore ilości tej przyprawy zawiera spożywana przez nas żywność: sery żółte, konserwy mięsne i ryby, mieszanki przypraw, kostki rosołowe, zupy instant. Dużo soli jest też we frytkach, pizzy, hot – dogach i kurczakach z rożna.

Sól nie taka straszna

Sól jest potrzebna ludzkiemu organizmowi: reguluje gospodarkę kwasowo-zasadową, pomaga w utrzymaniu właściwego ciśnienia krwi oraz w przewodzeniu impulsów nerwowych, transporcie aminokwasów, cukrów. Dlatego pewna jej ilość w diecie jest niezbędna.

W kulinariach ma zastosowanie jako konserwant żywności. Dodana do kompotu z rabarbaru odkwasza go, a dosypana do mleka przedłuża jego świeżość.

Co za dużo, to niezdrowo

Nadmiar soli powoduje wzrost ciśnienia tętniczego, źle wpływa na układ pokarmowy i nerki. Ponadto zatrzymuje wodę w organizmie, a nawet zwiększa ryzyko wystąpienia udaru mózgu.

Co zamiast?

Co zrobić, żeby ograniczyć ilość soli w pożywieniu? Zamiast niej lepiej używać ziół. Dobrym substytutem soli jest tymianek. Poprawia smak mięs i marynat.

Warto też szerzej wykorzystać bazylię i dodawać ją nie tylko to pomidorów, ale także pasztetów, sałatek, surówek, zup, a nawet kiszonej kapusty i ogórków. Do mięs, sosów i różnych marynat nadaje się estragon.

Zamiast soli można używać też takich przypraw jak imbir (który dobrze pasuje do dań z drobiu), papryka, czosnek, chrzan, kminek, majeranek czy curry.

Istnieją też inne zamienniki soli, takie jak glutaminian sodu. Ten drugi jest często stosowany m.in. w barach fast–food i chińskich restauracjach. Jego stosowanie wzbudza kontrowersje, ponieważ prawdopodobnie może wywoływać alergie, ale nie ma na to jednoznacznych dowodów.

Zdrowsze sole

Oprócz soli kuchennej w sklepach dostępne są sole ziołowe, np. czosnkowa, które dobrze pasują do potraw mięsnych. Uważa się, że zdrowsza od kamiennej jest sól morska. Zawiera dużo mikroelementów i oczyszcza organizm z toksyn i resztek przemiany materii. To właśnie tę sól spożywają Eskimosi (znajduje się ona w morskich rybach), którzy bardzo rzadko chorują na choroby układu krążenia.

(sp/sr)

kuchniasólpotrawy
Komentarze (0)