Nie wylewaj do zlewu. Włosy ci podziękują
Wylewasz wodę po gotowaniu? Lepiej zastosuj ją w codziennej pielęgnacji. Woda po ugotowanym ryżu, ziemniakach czy makaronie to prawdziwa, domowa perełka kosmetyczna — naturalna, darmowa i skuteczna. Zero waste w najlepszym wydaniu.
Ryżowy tonik do cery i płukanka do włosów
Woda ryżowa jest prawdopodobnie najbardziej znana spośród tych kuchennych "kosmetyków". Od wieków wykorzystywana była w azjatyckich rytuałach pielęgnacyjnych, a teraz powraca jako hit w domowej pielęgnacji. Jakie ma właściwości? Przede wszystkim rozjaśnia cerę, zmniejsza widoczność porów i działa ujędrniająco.
Wystarczy odlać wodę po gotowaniu białego ryżu (najlepiej bez dodatku soli), ostudzić ją i stosować jak tonik, na wacik, a następnie przemyć twarz. Efekt? Rozświetlona, wygładzona skóra z mniejszą ilością niedoskonałości.
Ale to nie wszystko. Woda po ryżu to również doskonała płukanka wzmacniająca włosy. Wystarczy zamoczyć pasma w naczyniu z tym płynem, zostawić na kilka minut, a następnie dokładnie spłukać. Dzięki zawartości skrobi oraz witamin włosy stają się miękkie, lśniące i mniej podatne na uszkodzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak gotować ryż, żeby miał jak najmniej arsenu?
Ziemniaczana kąpiel wygładzająca
Ziemniaki gotujesz niemal codziennie? Od dziś nie wylewaj po nich wody. Dzięki wysokiej zawartości skrobi woda po ugotowanych ziemniakach świetnie sprawdzi się jako dodatek do kąpieli dla skóry suchej i szorstkiej. Wystarczy dodać ją do ciepłej wody w wannie. Taka kąpiel działa jak naturalny kompres wygładzający — szczególnie na łokcie, kolana i stopy. Skóra po niej jest bardziej miękka, elastyczna i lepiej nawodniona.
Zobacz także: Zamiast do zlewu wlej do doniczki. Rośliny ci podziękują
Makaronowa baza do odżywki
Choć może wydawać się to zaskakujące, również woda po ugotowanym makaronie ma swoje kosmetyczne zastosowanie, zwłaszcza w pielęgnacji włosów. Zawiera skrobię, która zmiękcza pasma i ułatwia wchłanianie substancji odżywczych z masek i odżywek. Jak ją wykorzystać? Po umyciu włosów zanurz je na chwilę w przestudzonej wodzie makaronowej, a następnie nałóż ulubioną maskę. Można też wymieszać wodę z odżywką w proporcji 1:1 i taką mieszankę nałożyć na włosy. Efektem będą gładkie, miękkie i sypkie pasma, które łatwiej się rozczesują i mniej puszą.
Zero waste w domowym SPA
Wykorzystywanie wody po gotowaniu w pielęgnacji to prosty, tani i skuteczny sposób na naturalne wsparcie urody. Oprócz realnych efektów daje też satysfakcję z ograniczania odpadów i tworzenia własnych, domowych kosmetyków. Pamiętaj jednak, by do gotowania nie dodawać soli, może ona podrażniać skórę i wysuszać włosy.
Zobacz także: Znasz "pasywne gotowanie"? Rachunki będą spadać
Następnym razem, zanim odkręcisz kran i wylejesz resztkę z garnka, zastanów się, czy twoja skóra lub włosy nie mogłyby skorzystać na tej domowej pielęgnacji. Woda po ryżu, ziemniakach czy makaronie to prosty sposób, by codzienne gotowanie przyniosło korzyści nie tylko podniebieniu, ale i urodzie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!