Nie wyrzucaj, a wsyp pod tuje. Będą rosły jak szalone

Idea "zero waste" w ogródku sprawdza się wręcz fenomenalnie. W wielu przypadkach coś, co postrzegamy jako odpadek, możemy przekształcić w naturalny nawóz. Poznaj trik, który sprawi, że tuje będą rosnąć bujnie, a sąsiedzi zzielenieją z zazdrości.

Tuje
Tuje
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

27.08.2024 | aktual.: 27.08.2024 12:04

Wiecznie zielone tuje kochamy za to, że zapewniają nam prywatność, a posadzone wzdłuż płotu jedna obok drugiej wyglądają bardzo estetycznie. Nie mają dużych wymagań pielęgnacyjnych, ale warto wiedzieć, że najlepiej rosną w glebie żyznej, przepuszczalnej i bogatej w magnez. Wymagają też regularnego podcinania, które pobudza gałązki do wzrostu.

Jak nawozić tuje?

Ale to nie wszystko w tym temacie. Sekretem posiadaczy pięknych tuj jest ich odpowiednie nawożenie. Bez obaw, wyprawa do sklepu ogrodniczego nie będzie w tym przypadku konieczna. Bo okazuje się, że świetnym nawozem są fusy po kawie. Wystarczy, że będziesz pamiętać, by z rozpędu nie wyrzucić ich do kosza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak zrobić nawóz z fusów po kawie?

Nawóz skuteczny, naturalny, a do tego "zero waste", czyli w duchu ekologicznym. Czy istnieje lepsza kombinacja? Fusy po kawie można wykorzystać na dwa różne sposoby – ziarna wysuszyć i rozsypać wokół tui lub wymieszać szklankę fusów w 10 litrach wody i taką mieszanką podlewać tuje raz na dwa tygodnie.

W efekcie twój żywopłot stanie się bujny jak nigdy wcześniej. Fusy po kawie pomagają bowiem utrzymać kwaśny odczyn gleby, wzmocnić system korzeniowy oraz uzupełnić glebę o azot, który ją napowietrza i bierze udział w procesie fotosyntezy, który wpływa na piękny, zielony kolor igieł. Co więcej, fusami po kawie można nawozić również hortensje, róże, azalie czy rododendrony.

Zapraszamy do dołączenia do grupy na FB - #Samodbałość. Tam na bieżąco informujemy o wywiadach i nowych historiach. Dołącz do nas i zaproś znajomych. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij je przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)