Nie wyrzucaj do zwykłego śmietnika. Mandat to 5 tys. zł

Jeżeli czasem z powodu lenistwa zapominasz o segregacji, w tym konkretnym przypadku może cię to słono kosztować. Przepisy jasno wskazują, że za brak poszanowania przepisów kara pieniężna jest wysoka.

Nigdy nie wyrzucaj tego na śmietnik - zdjęcie poglądoweNigdy nie wyrzucaj tego na śmietnik - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Adobe stock | Adobe

Choć miewamy wątpliwości co do segregacji niektórych opakowań, jeżeli musimy pozbyć się elektrośmieci, tu raczej nie mamy żadnych złudzeń. Elektroodpady wyrzucamy do specjalnie oznaczonych kontenerów, ponieważ są wyjątkowo szkodliwe dla środowiska.

Stanowią zagrożenie dla natury i naszego zdrowia. Wrzucenie do "zwykłego" kosza grozi mandatem

Badanie przeprowadzone przez GfK Polonia w 2019 roku pokazało, że 1 na 5 Polaków przynajmniej raz w życiu wyrzucił elektrośmieci do niewłaściwego kontenera, mieszając je z innymi odpadami. To karygodne zachowanie, biorąc pod uwagę konsekwencje dla środowiska, jak i nas samych. Przypomnijmy, że do produkcji tego typu urządzeń są wykorzystywane pierwiastki szkodliwe dla zdrowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szop pracz na wolności. Kamera zarejestrowała go w warszawskim lesie

Z tego też powodu górna granica kary za przyłapanie na gorącym uczynku sięga nawet 5 tys. złotych. Jeżeli chcemy uniknąć wysokiego mandatu, pamiętajmy, aby zanieść nieużywaną czy zepsutą elektronikę do specjalnych punktów.

Elektrośmieci - jest ich więcej, niż myślisz

Z mniejszymi urządzeniami, takimi jak telefony, laptopy, powerbanki, kable, żarówki czy baterie bez problemu poradzimy sobie sami. W większych miastach śmietniki na tego rodzaju elektrośmieci często znajdują się przy większych sklepach budowlanych.

To jednak nie koniec listy niebezpiecznych odpadów, bo do nich zaliczamy też m.in. większy sprzęt RTV czy AGD. Nie każdy ma jednak możliwość ich samodzielnego wywozu do specjalnych punktów. Na szczęście w wielu miejscowościach są organizowane zbiórki elektrośmieci, a także możliwość zamówienia ich odbioru - całkowicie za darmo.

Kiedy zakupujemy np. nową lodówkę w sklepie z dowozem do domu, możemy też poprosić o zabranie starego sprzętu. W takim wypadku sprzedawca ma obowiązek to zrobić. Jeżeli natomiast kupujemy stacjonarnie, przy zakupie informujemy, że przywieziemy zużyty sprzęt samodzielnie.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów