Nie wyrzucaj resztek z rosołu. Na drugi dzień przydadzą się jak znalazł
Zostały ci resztki z niedzielnego rosołu? Pod żadnym pozorem ich nie wyrzucaj. Zrobisz z nich coś, co pomoże ci przy tworzeniu następnych obiadów. To prawdziwy skarb, dzięki któremu zaoszczędzisz na jednym produkcie.
26.03.2023 | aktual.: 05.02.2024 17:07
Niedzielny obiad bez rosołu w roli głównej? W polskich domach taki praktycznie nie istnieje! Rosół jest podstawą wielu rodzinnych obiadów i mamy wrażenie, że nigdy się nie nudzi. W związku z tym warto wiedzieć, jak wykorzystać resztki, które po nim zostają - gotowane mięso czy warzywa. Poznaj nasz ulubiony sposób! Jest nie tylko prosty i naturalny. Dzięki niemu zaoszczędzisz również na jednym produkcie przy zakupach.
Jak wykorzystać resztki z rosołu?
Jeżeli z rosołu pozostał ci jeszcze wywar, to nie ma lepszego sposobu na jego zagospodarowanie, jak stworzenie domowej roboty kostek rosołowych. Kostki rosołowe są podstawą praktycznie każdej zupy, dlatego z pewnością przydadzą ci się podczas przygotowywania innych obiadów. Jak je zrobić? Uwierz nam, nie ma nic prostszego.
Wystarczy, że wspomniany wywar umieścisz na patelni na średnim ogniu i doprowadzisz do jego redukcji. Wywar musi mocno zgęstnieć. Kiedy już ostygnie, przelej go do foremek (wykorzystaj np. te do lodu), a następnie włóż do zamrażalki. Chwila moment i gotowe!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto co możesz zrobić z mięsem i warzywami
Jeśli natomiast chcesz wykorzystać "resztki", takie jak gotowane mięso i warzywa, również nie ma nic prostszego. Z tych produktów możesz stworzyć m.in. pyszną pastę kanapkową (lub z samego mięsa, jak wolisz!), bo wystarczy je tylko zblendować, dodać świeży szczypiorek, łyżkę majonezu oraz ulubione przyprawy (koniecznie sól i pieprz).
W mig możesz zrobić także uwielbianą przez Polaków sałatkę jarzynową. Przecież i tak trzeba ugotować do niej warzywa, więc dlaczego nie wykorzystać już tych, które masz? Skrój je na kostkę, a jeżeli ci jeszcze czegoś brakuje, po prostu to dogotuj (bądź dodaj) i dorzuć. W tym przypadku również przyda ci się majonez. Zero waste w czystej formie!
Zobacz także: Jeśli rosół, to tylko taki. Nazywają go "płynnym złotem"
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.