Niebezpieczne rzeczy, które znajdziesz w szafie
Mówią, że piękno czasem boli. Ale czego nie robi się dla atrakcyjnej figury? Kobiety są w stanie wiele poświęcić, aby długo cieszyć się zgrabną sylwetką. Nieraz cierpią, gdy próbują wcisnąć się w zbyt ciasne ubrania. Jaki jest tego efekt? Nie dość, że wygląda to nieestetycznie, to jeszcze prowadzi do wielu schorzeń. Często nawet nie jesteśmy świadome, jakie zagrożenia dla zdrowia mogą kryć się w naszej szafie.
Co masz w szafie?
Mówią, że piękno czasem boli. Ale czego nie robi się dla atrakcyjnej figury? Kobiety są w stanie wiele poświęcić, aby długo cieszyć się zgrabną sylwetką. Nieraz cierpią, gdy próbują wcisnąć się w zbyt ciasne ubrania. Jaki jest tego efekt? Nie dość, że wygląda to nieestetycznie, to jeszcze prowadzi do wielu schorzeń. Często nawet nie jesteśmy świadome, jakie zagrożenia dla zdrowia mogą kryć się w naszej szafie.
Nie trzeba być specjalistą, aby wiedzieć, że chodzenie w butach na wysokich obcasach powoduje wiele dolegliwości. Szpilki mogą być przyczyną problemów nie tylko ze stopami, łydkami, kolanami, ale również niekorzystnie wpływają na plecy i kręgosłup.
- Wysokie obcasy umieszczają ok. 3/4 ciała na śródstopiu (przód stopy „dźwiga” aż 3/4 naszej wagi), co powoduje, że reszta ciała musi się dostosować, aby utrzymać równowagę – twierdzi dermatolog Ava Shamban. - Niestety prowadzi to do wielu kłopotów: krzywe plecy, ból i deformacja kręgosłupa w dolnej części i przemieszczenie się kręgów szyjnych. Bardzo ciężko jest w takiej pozycji utrzymać prawidłową postawę. Oprócz tego, że takie „pochylenie się” nie wygląda ładnie, to jeszcze szkodzi zdrowiu – dodaje Ava.
Tekst: na podst. shape.com/Monika Stypułkowska
(ms/sr)
Buty na wysokich obcasach
Lekarze ostrzegają przed konsekwencjami regularnego noszenia niebotycznych szpilek, które w znacznym stopniu wpływają na sposób chodzenia. Sprzyjają powstawaniu obrzęków i żylaków, a także urazów stawów, wiązadeł oraz kości (np. halluksy).– Utrzymywanie stopy w takiej pozycji może doprowadzić do deformacji palców i śródstopia. Istnieje większe ryzyko skręcenia kostki, pojawiają się kłopoty ze ścięgnem Achillesa – uważa dr Shamban. Ścięgno piętowe i mięśnie łydek stają się coraz krótsze, co w efekcie prowadzi do tzw. „syndromu baletnicy”.
Dlatego najlepszym sposobem, aby uniknąć takich problemów, jest pozostawienie tego niewygodnego i niebezpiecznego obuwia tylko na wyjątkowe okazje.
Klapki
Choć klapki są wygodne i nie wyobrażamy sobie bez nich lata, to niestety mogą nam zaszkodzić.
- Japonki nie dają odpowiedniego oparcia dla stopy, co prowadzi do przesunięcia się nogi, a w konsekwencji może powodować także zwichnięcia, złamania i upadki. Cienka i płaska podeszwa nie ma też żadnych właściwości amortyzujących - twierdzi dr Kerry Dernbach.
Długotrwałe noszenie niepozornych japonek może skończyć się bólem stóp, pięt, mięśni, ścięgien lub zmianami w stawach czy deformacją palców. Nie wspominając już o otarciach i pęcherzach, które na pewno pojawią się, gdy kupimy nową parę butów.
Mokry kostium kąpielowy i syntetyczna bielizna
Jeśli chcemy uniknąć przykrych kobiecych dolegliwości, powinnyśmy dużą uwagę przywiązywać do odzieży. Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, że noszenie mokrego kostiumu kąpielowego i przepoconych ubrań jest niebezpieczne, gdyż przyczynia się do infekcji w okolicach intymnych.
- Aby uniknąć zakażeń drożdżakami, często zmieniaj mokre i spocone ubrania. Należy dbać o kobiece sfery intymne. Dlatego zamiast bielizny wykonanej z syntetycznych materiałów trzeba wybierać przewiewną bawełnę – twierdzi dr Allison Hill.
Bielizna modelująca
Bielizna korygująca potrafi zdziałać cuda, dlatego tak trudno oprzeć się korzyściom płynącym z jej noszenia. Likwiduje fałdki, sprawia, że „gubimy” kilka centymetrów w pasie i dzięki niej bez oporów możemy założyć dopasowaną sukienkę. – Jednak gdy ciało jest zbyt mocno ściśnięte, może to prowadzić do wielu problemów zdrowotnych, np. zapalenie pęcherza moczowego, zakażenia drożdżakami, uszkodzenia nerwów czy kłopotów z krążeniem – twierdzi dr Jennifer Shine Dyer.
Wyszczuplająca, czyli ciasna i niewygodna bielizna, może również negatywnie wpływać na układ nerwowy, co prowadzi do bólu, drętwienia i mrowienia ciała. A jeśli gorset jest zbyt mocno ściśnięty, uniemożliwia nam prawidłowe oddychanie. W skrajnych przypadkach mogą pojawić się także zakrzepy krwi. Dlatego najlepiej zrezygnować z noszenia modelującej bielizny.
Ciasny biustonosz
Chociaż pojawia się coraz więcej ostrzeżeń specjalistów, to i tak wiele kobiet kupuje za małe biustonosze i nie zdaje sobie sprawy z problemów, jakie mogą się w rezultacie pojawić. A noszenie zbyt ciasnego stanika jest zagrożeniem dla zdrowia: może nie tylko podrażniać skórę, ale przyczynia się także do powstawania grzybiczych infekcji, problemów z oddychaniem, utrudnia krążenie krwi, a nawet zakłóca pracę układu limfatycznego.
- Zbyt ciasny biustonosz może utrudniać przepływ limfy do piersi, co sprawia, że gromadzą się w nich niebezpieczne toksyny, które powinny być usunięte przez układ limfatyczny – twierdzi dr Jennifer Shine Dyer.
Ponadto wbijające się w pachy fiszbiny i stały ucisk na piersi zwiększa ryzyko tworzenia się w nich torbieli i przyczynia się do powiększenia węzłów chłonnych. Oprócz tego często pojawiają się stany zapalne, obrzęki oraz dolegliwości ramion, barku, karku czy bóle piersi, pleców, kręgosłupa i głowy. Dlatego powinniśmy większą uwagę przywiązywać do doboru biustonosza: musi być wygodny, dobrze podtrzymywać piersi (miseczka nie może powodować zbędnych ucisków) i co ważne, odciążać kręgosłup.
Stringi
Ginekolodzy ostrzegają również przed noszeniem stringów. – Wkładanie takiej bielizny często prowadzi do infekcji dróg rodnych, np. zakażenia drożdżakowego. Poza tym stringi mogą zwiększać ryzyko zakażenia układu moczowego – twierdzi dr Hanes.
Jej zdaniem, aby utrzymać odpowiednią higienę intymną, należy unikać stringów. Bo może i skąpe majtki wyglądają seksownie, ale często są także odpowiedzialne za grzybicze infekcje pochwy, z którymi nierzadko zmagają się kobiety.
Obcisłe jeansy
Czy zdarza ci się, że odczuwasz drętwienie zewnętrznej części uda? Według dr Jennifer Hanes wiele kobiet pojawiło się z takimi objawami w gabinetach neurologów. Winowajcą są obcisłe jeansy, a schorzenie to określa się jako tight pants syndrome (syndrom obcisłych spodni).
- Obcisłe spodnie mogą nadmiernie uciskać tzw. nerw skórny boczny uda. Wcześniej problem ten był widoczny u mężczyzn noszących zbyt mocno ściśnięty pasek. Obecnie dotyczy także pań zakładających przylegające jeansy – twierdzi dr Jennifer Hanes.
Zatem okazuje się, że niebezpieczne dla naszego zdrowia są nawet jeansy – zwłaszcza rurki. Codzienne noszenie obcisłych spodni z niskim stanem może doprowadzić do choroby o nazwie meralgia z parestezjami (zaburzenie czucia w obrębie bocznej powierzchni uda), której objawami są pieczenie, drętwienie nóg i problemy z poruszaniem się. Niestety w niektórych przypadkach dochodzi do trwałego uszkodzenia nerwu, które jest konsekwencją zignorowania dolegliwości. Dlatego najlepiej wybierać spodnie niekrępujące ruchów. Z pewnością bezpieczniej jest kupić większy rozmiar jeansów.
Tekst: na podst. shape.com/Monika Stypułkowska
(ms/sr)