Niebezpieczne zjawisko na światowych wybiegach
Molly Bair to amerykańska modelka. Jej indeks BMI wynosi mniej niż 18, co według Światowej Organizacji Zdrowia jest równoznaczne z niedożywieniem pierwszego stopnia.
Molly Bair to amerykańska modelka. Jej indeks BMI wynosi mniej niż 18, co według Światowej Organizacji Zdrowia jest równoznaczne z niedożywieniem pierwszego stopnia.
18-latka współpracuje z największymi domami mody i projektantami, m.in. Chanel i Pradą.
Ma 185 cm wzrostu, 61 cm w talii i 87 w biodrach. Znaki rozpoznawcze: hipnotyzujące spojrzenie i odstające uszy.
Modelka mimowolnie stała się ikoną ruchu, który promuje anoreksję. Na wielu internetowych stronach, na których kobiety zachęcają się wzajemnie do utraty kilogramów, pojawiają się zdjęcia Molly. Jest wzorem do naśladowania na forum myproana.com, gdzie promuje się anoreksję i na wielu blogach, jak np. Thinspiration Dreams.
(kg)/(mtr), WP Kobieta
Molly Bair
Ona sama nie odnosi się do tych porównań i mówi, że od zawsze była szczupła.
W dzieciństwie dokuczano jej z powodu sylwetki. - Mam twarz szczura, gremlina i goblina. Nigdy nie przypuszczałam, że dziewczyna, która nosi okulary, dziwne t-shirty, znajdzie się na okładce włoskiej edycji magazynu "Vogue". Nazywano mnie nawet kosmitką - powiedziała w rozmowie z telewizją CNN.
- Czasem, szczególnie bez makijażu, wyglądam jak 13-letni chłopiec. Zanim zaczęłam brać udział w pokazach mody, tylko raz miałam na sobie szpilki. Od razu spadłam ze schodów - śmieje się.
Molly Bair
Jak rozpoczęła się jej kariera?
Agent firmy The Society Management, która reprezentuje m.in. Adrianę Limę, zauważył ją, gdy robiła zakupy na targu staroci w Nowym Jorku.
Już po tygodniu pojawiła się na wybiegu w Paryżu!
Molly Bair
Dzięki pracy w branży modowej zyskała dystans do siebie.
- Zaakceptowałam swój wygląd. Otworzyłam oczy na piękno, które często tkwi właśnie w oryginalności - mówi Molly Bair w wywiadzie dla stacji CNN.
Molly Bair
W branży cały czas spekuluje się o kontroli wskaźnika BMI u modelek biorących udział w pokazach i sesjach zdjęciowych. Stanowczy krok w tym kierunku wykonał Izrael. Tamtejszy parlament w 2012 uchwalił prawo zakazujące pokazywania w reklamach zbyt szczupłych kobiet.
Nie mogą one również prezentować strojów na wybiegach. Zdjęcia, na których komputerowo wyszczuplono modelki lub wygładzono im zmarszczki, wymagają specjalnego oznaczenia.
Każda modelka przed sesją zdjęciową jest zobligowana do dostarczenia zaświadczenia lekarskiego. Jego najważniejszym elementem jest orzeczony przez lekarza wskaźnik masy ciała BMI.
Molly Bair
W uproszczeniu: BMI (z ang. Body Mass Index) to stosunek wzrostu do wagi. Istnieje specjalny wzór na obliczenie wskaźnika, ale można go szybko poznać dzięki specjalnym, bardzo popularnym kalkulatorom (* Oblicz swoje BMI).*
Izraelskie piękności, których indeks BMI wynosi mniej niż 18,5, nie pojawią się w reklamie kremu czy pasty do zębów. Autorzy ustawy wychodzą z założenia, że prezentowanie wizerunków wychudzonych modelek może przyczyniać się do zaburzeń odżywiania u młodych dziewcząt.
Molly Bair
Jak sytuacja przedstawia się w innych krajach? Firmy, które zatrudnią zbyt chude modelki, będą wykluczone z udziału w Tygodniu Mody w Danii.
Najniższe dopuszczalne BMI modelek pracujących w Madrycie wynosi 18. Nieco surowszy dla agencji i domów mody jest Mediolan, gdzie BMI modelek nie powinno schodzić poniżej 18,5.