Niegrzeczne dzieci w miejscach publicznych i ich koszmarni rodzice

Dzieci rządzą się swoimi prawami. Nie zawsze jesteśmy w stanie nad nimi zapanować. Doskonale rozumie to Jo, baristka z Bristolu, która w liście otwartym na Facebooku wyraża swój podziw w stosunku do mamy niegrzecznej pociechy. Jej wpis bardzo szybko poniósł się w sieci. Kwestia dzieci w miejscach publicznych bywa bowiem wyjątkowo problematyczna.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Paulina Brzozowska

"Nie wiem kim jesteś, ale cię podziwiam"

Jo od kilku lat pracuje jako baristka w kawiarni. Niedawno spotkała się z przykładem zachowania, które wzbudziło w niej mieszankę emocji. Głównie tych pozytywnych. Jedna z klientek przyszła do lokalu z małym dzieckiem, które zaczęło zachowywać się karygodnie. Kobieta po kilku upomnieniach wyprowadziła malucha z kawiarni mówiąc mu, że nie będzie wydawać pieniędzy na tak niegrzeczne dziecko.

Obraz
© Facebook.com

"Kobieto nie wiem kim jesteś, ale szczerze cię podziwiam. Po twoim wyjściu długo rozmawialiśmy z zespołem kawiarni i klientami. Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem tego, jak poradziłaś sobie z niesfornym zachowaniem dziecka. Byłaś surowa, ale sprawiedliwa, a to naprawdę się ceni" – pisze w swoim liście Jo.

Zero reakcji

No właśnie. Surowi i sprawiedliwi rodzice to jednak coraz rzadszy widok. Swego czasu, na początku studiów pracowałam w znanej kawiarni w Warszawie. I chociaż naprawdę uwielbiam kontakt z ludźmi i pracę z nimi, to muszę przyznać, że dzieci potrafiły spędzić mi sen z powiek. A w zasadzie nie dzieci, a ich rodzice i brak reakcji z ich strony.

Dzieci, jak to dzieci, lubią biegać, krzyczeć i zaglądać we wszystkie zakamarki. I nie ma w tym nic złego, to ciekawość świata. Istnieje jednak pewna grupa miejsc, w których takich rzeczy robić nie wypada. Rolą rodzice jest pokazanie maluchowi, gdzie może się bawić bez ograniczeń, a gdzie musi bardziej się pilnować.

Weźmy taką sytuację. Zbierałam akurat filiżanki i talerzyki z sali. Uzbierało się tego całkiem sporo, dlatego do kuchni szłam objuczona naczyniami. W tym momencie pod nogi wpadło mi biegające po całym lokalu dziecko. Naczynia wypadły mi z rąk, część się potłukła.

Co usłyszałam ze strony rodziców chłopczyka? – Jak chodzisz?! Uważaj bardziej! Mogłaś mu zrobić krzywdę! – bardzo szybko przeszli ze mną na "ty", obrzucając mnie obelgami. W tym czasie maluch stał obok nich z zadowoloną miną. Klient nasz pan. Przeprosiłam, pozbierałam potłuczone filiżanki i wróciłam do pracy. Mimo to i tak spotkała mnie nagana od przełożonych, bo rodzice dziecka złożyli na mnie skargę.

Pokolenie zarozumialców

Nie widzę w tym swojej winy. Wykonywałam swoją pracę, oczywiście było mi przykro, że wpadłam na dziecko, jednak reakcja rodziców była absolutnie niedopuszczalna. Później ich dziecko wyrośnie na zarozumialca, który nie będzie miał za grosz szacunku do ludzkiej pracy i przestrzeni publicznej.
Nie chodzi o to, żeby dziecko nie mogło się bawić. Ale kiedy zaczyna wrzeszczeć w supermarkecie i zrzucać produkty z półek albo uprzykrzać innym życie w restauracji, a rodzice nie reagują, coś jest nie tak. A wystarczyłoby po prostu zwrócić mu uwagę jednym zdaniem. Wyjaśnić, dlaczego nie powinno się tak zachowywać.

Gdyby wszyscy rodzice byli tacy, jak ci z opowieści Jo, wszystkim nam żyłoby się o wiele przyjemniej.

Cechy noworodka, które nie powinny nas niepokoić:

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Długo nie byłeś u spowiedzi? Ksiądz wskazuje, co powiedzieć
Długo nie byłeś u spowiedzi? Ksiądz wskazuje, co powiedzieć
Paradowała po Paryżu w futrze. Zastąpiło jej sukienkę
Paradowała po Paryżu w futrze. Zastąpiło jej sukienkę
Przeżył śmierć kliniczną. "Żadnych kolorowych tuneli"
Przeżył śmierć kliniczną. "Żadnych kolorowych tuneli"
Już chciała rzucać aktorstwo. Wtedy pojawiła się "Plebania"
Już chciała rzucać aktorstwo. Wtedy pojawiła się "Plebania"
Trzy razy wychodziła za mąż. Tak dzisiaj wygląda 50-letnia aktorka
Trzy razy wychodziła za mąż. Tak dzisiaj wygląda 50-letnia aktorka
Imię noszą zaledwie 174 Polki. Rada Języka Polskiego je odradza
Imię noszą zaledwie 174 Polki. Rada Języka Polskiego je odradza
Zmarła 11 lat temu. Tak brzmiały jej ostatnie słowa do Bujakiewicz
Zmarła 11 lat temu. Tak brzmiały jej ostatnie słowa do Bujakiewicz
Mąż zachęcił ją do zmiany imienia. Takie nosiła wcześniej
Mąż zachęcił ją do zmiany imienia. Takie nosiła wcześniej
Poszła na badanie. Okazało się, że ma raka
Poszła na badanie. Okazało się, że ma raka
Nosi najmodniejsze spodnie. Optycznie wysmuklają sylwetkę
Nosi najmodniejsze spodnie. Optycznie wysmuklają sylwetkę
Ma dom na hiszpańskiej wyspie. Zdradziła, jak żyje z mężem i synem
Ma dom na hiszpańskiej wyspie. Zdradziła, jak żyje z mężem i synem
Aktorkę brutalnie pobił partner. "Rehabilitacja do końca życia"
Aktorkę brutalnie pobił partner. "Rehabilitacja do końca życia"