Nietypowe bohaterki kalendarza Pirelli 2016

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców. Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni.

Obraz

/ 13Yoko Ono

Obraz
© East News

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

/ 13Serena Williams

Obraz
© ONS

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

/ 13Fran Lebowitz

Obraz
© ONS

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

/ 13Patti Smith

Obraz
© East News

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

/ 13Tavi Gevinson

Obraz
© East News

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

/ 13Agnes Gund (po prawej) w towarzystwie Juliana Schnabela

Obraz
© East News

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

/ 13Shirin Neshat

Obraz
© East News

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

/ 13Kathleen Kennedy

Obraz
© East News

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

/ 13Natalia Vodianova

Obraz
© ONS

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

10 / 13Amy Schumer

Obraz
© East News

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

11 / 13Mellody Hobson

Obraz
© East News

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

12 / 13Ava DuVernay

Obraz
© ONS

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

13 / 13Yao Chen

Obraz
© East News

Na ten kalendarz czekają wszyscy. Najpopularniejszy, najczęściej kupowany i szeroko komentowany w mediach, niezmiennie spotyka się ze sporym zainteresowaniem odbiorców.

Przy okazji wydania kolejnej edycji słynnego kalendarza Pirelli, jego entuzjaści mogą być bardzo zaskoczeni. W tym roku nie zobaczymy w nim aktów znanych modelek i aktorek, które prezentowały się w zmysłowych pozach przed obiektywami fotografów. Zamiast seksownych Gigi Hadid i Anny Ewers, wystylizowanych na "pin-up girls", na zdjęciach zobaczymy głównie znane artystki, filantropki oraz wielkie osobowości świata muzyki.

Za najnowszą sesję do kalendarza Pirelli będzie odpowiadać Annie Leibovitz, a przed jej obiektywem pojawi się trzynaście wyjątkowych bohaterek: wokalistki Yoko Ono i Patti Smith, tenisistka Serena Williams, blogerka modowa Tavi Gevinson, artystka-komik Amy Schumer, pisarka Fran Lebowitz, modelka Natalia Vodianova, producentka filmowa Kathleen Kennedy, aktorka Yao Chen, biznesmenka Mellody Hobson, reżyserka filmowa Ava DuVernay, filantropka Agnes Gund oraz artystka wideo artu Shirin Neshat.

Jak tłumaczy wybór swoich bohaterek Leibovitz?

"Zaczęłam myśleć o rolach, jakie odgrywają kobiety, o wielkich osobowościach, które coś osiągnęły. Chciałam stworzyć serię klasycznych portretów. Chciałam, aby moje bohaterki wyglądały na silne kobiety, żeby nie brakowało im naturalności, dlatego zdecydowałam się na zrobienie prostych zdjęć w studio. Ten kalendarz jest zupełnie inny. To będzie całkowite odejście od znanej estetyki. Ideą były zwyczajne i nieudawane zdjęcia" - powiedziała fotografka.

Rok 2016 zapowiada się ciekawie. Z niecierpliwością czekamy na efekty sesji.

Wybrane dla Ciebie
Emma Stone po latach wyznała, jak naprawdę się nazywa.To dlatego zmieniła imię
Emma Stone po latach wyznała, jak naprawdę się nazywa.To dlatego zmieniła imię
Problemy intymne Polaków. Seksuolog: "Seks zaczyna się w głowie"
Problemy intymne Polaków. Seksuolog: "Seks zaczyna się w głowie"
Marta Nawrocka ma 39 lat. "Jestem formalnie emerytką"
Marta Nawrocka ma 39 lat. "Jestem formalnie emerytką"
Pisarek bawi się w Nowym Jorku. Pozuje w butach, które od lat budzą kontrowersje
Pisarek bawi się w Nowym Jorku. Pozuje w butach, które od lat budzą kontrowersje
Sieńczyłło wspomina zmarłego męża. Zdradziła, co usłyszał od ks. Popiełuszki
Sieńczyłło wspomina zmarłego męża. Zdradziła, co usłyszał od ks. Popiełuszki
Bartosz Porczyk skończył 45 lat. Prywatnie związany jest z siostrą znanej aktorki
Bartosz Porczyk skończył 45 lat. Prywatnie związany jest z siostrą znanej aktorki
Pono nie żyje. Tak Sokół pożegnał przyjaciela
Pono nie żyje. Tak Sokół pożegnał przyjaciela
Milczała przez 17 lat. Teraz otworzyła się na temat śmierci chłopaka
Milczała przez 17 lat. Teraz otworzyła się na temat śmierci chłopaka
Kiedy bielić drzewa w ogrodzie? Kto się zagapi, ten pożałuje
Kiedy bielić drzewa w ogrodzie? Kto się zagapi, ten pożałuje
Grała w kultowych filmach. Tak dziś wygląda 79-letnia Sally Field
Grała w kultowych filmach. Tak dziś wygląda 79-letnia Sally Field
Hailey Bieber lansuje "frosted tips". Najmodniejsze paznokcie na zimę
Hailey Bieber lansuje "frosted tips". Najmodniejsze paznokcie na zimę
To już ostatni dzwonek. Tuje szybko ci się odwdzięczą
To już ostatni dzwonek. Tuje szybko ci się odwdzięczą