Nigdy nie dodawaj do mielonych. To częsty błąd

Kotlety mielone to jedna z tradycyjnych potraw obiadowych w kuchni polskiej. Nic dziwnego - są smaczne oraz niezbyt skomplikowane w przygotowaniu. Zdarza się jednak, że popełniamy przy tym pewne błędy, przez które kotlety wychodzą niesmaczne.

Kotlety mielone to jedno z ulubionych dań obiadowych Polaków. Najchętniej podajemy je z ziemniakami oraz buraczkami, mizerią lub gotowaną marchewką z groszkiem. Idealne mielone są w środku soczyste i mają chrupiącą, zrumienioną skórkę. Żeby się udały, trzeba pamiętać o kilku ważnych zasadach.

Kotlety mielone wyjdą niesmaczne i nieestetyczne, jeśli popełnimy podczas ich przygotowywania pewne błędy. Niektórzy dodają do środka bułkę tartą, inni z kolei - bułkę w całości, wcześniej namoczoną. Obydwie wersje są prawidłowe, jednak wiele osób, które wybiera zwykłą bułkę, moczy ją w wodzie. To poważny błąd, który sprawia, że niszczy się struktura mięsa i ryzykujemy ich rozpadnięciem się na patelni. Ponadto mięso nabiera nieprzyjemnego zapachu. Znacznie lepiej moczyć bułkę do kotletów w mleku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Błąd podczas smażenia mielonych to także dodawanie jednocześnie namoczonej zwykłej bułki oraz bułki tartej. To sprawia, że kotlety wychodzą zbyt twarde.

Czytaj także: Wlej zimną wodę do rosołu. O tym triku kucharki nie mówią głośno

Kotlety mielone to nie tylko mięso i bułka, ale także jajko, przyprawy oraz cebula. Często dodajemy drobno pokrojoną, surową cebulę. Tymczasem warto podsmażyć ją na patelni i dopiero wtedy dodać do masy mięsnej - wtedy mielone będą smakowały jak u babci.

Olej do smażenia kotletów powinien być mocno rozgrzany i musi być go sporo. To nie sprawi, że mielone będą tłustsze - wręcz przeciwnie, nabiorą chrupkości i przysmażą się równomiernie. Musimy tylko pamiętać, żeby nie smażyć zbyt wielu kotletów na patelni w tym samym czasie. To błąd, który sprawi, że temperatura oleju spadnie, a mięso "wypije" tłuszcz. Wycieknie też z niego woda i w konsekwencji przestanie być soczyste i nie będzie smaczne.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl