Nowy kryzys wieku średniego. Mężczyźni zamieniają sportowy samochód na sześciopak
Czerwony sportowy samochód, flirtowanie z 20-latką w pracy. Kryzys wieku średniego przybiera różne formy. Pojawiły się nowe badania, w których okazuje się, że mężczyźni znaleźli lepszy sposób na marazm.
Kryzys wieku średniego, inaczej nazywany "kryzysem czterdziestolatka". Nazwa została po raz pierwszy użyta przez Elliotta Jacques’a w 1965 roku. Zazwyczaj następuje, kiedy człowiek osiąga połowę "oczekiwanego czasu życia”.
Badania brytyjskiej kliniki "Bupa Health Clinics" pokazują, że nową modą na poradzenie sobie z kryzysem wieku średniego jest zadbanie o własne ciało. Wzięcie udziału w maratonie, wyprzedziło kupowanie sportowego samochodu.
W "The Telegraph", pojawiła się wypowiedź trenera personalnego Matta Robertsa: "Wcześniej mężczyźni, którzy zbliżali się do czterdziestki lub pięćdziesiątki, wpadali w panikę. Starzejąc się, fundowali sobie samochód sportowy, aby znów poczuć się młodo". Po czym dodaje: "W ciągu ostatnich pięciu lat zauważyłem wzrost liczby mężczyzn w wieku średnim na siłowni. Wszyscy moi klienci przygotowują się w ten sposób do pół lub pełnego maratonu. Powiedzmy sobie szczerze, to o wiele fajniejsze niż kupowanie sportowego auta”.
Matt pracuje m.in z Davidem Cameronem i projektantem Tomem Fordem. Przywołuje gwiazdy, które ukończyły 40 rok życia i mogą stać się inspiracją. Mówi, że 43-letni David Beckham oraz 44-letni Ryan Giggs, to dobre przykłady, jak dobrze radzić sobie w średnim wieku. Tłumaczy: "Beckham uprawia jogę, codziennie biega, dzięki czemu jest szczupły i zdrowy. To o wiele lepsze niż trzydzieści lat temu, kiedy mężczyźni w średnim wieku z dumą pokazywali swoje brzuchy piwne. Siłownie w miejscu pracy i bieganie w porze lunchu, zastąpiły niezdrowe nawyki, na przykład długie, późne obiady”.
Z badań wynika, że nastąpiła zmiana kulturowa. Nie chodzi tylko o dobry wygląd, ale o ochronę zdrowia. Szczególnie teraz, kiedy mamy większą świadomość niebezpieczeństw związanych z tłuszczem trzewnym, który otula narządy wewnętrzne oraz wysokim poziomem cholesterolu.
Lepiej porzucić starą szkołę, która szczyciła się okropną dietą piciem wieczorkiem piwa i chwaleniem się brzuchem piwnym, to obecnie nie jest żadnym powodem do dumy.
Joel Snape, redaktor naczelny Men's Fitness, mówi: "Ta zmiana i te odkrycia mogą być tylko dobrą rzeczą. Samochód sportowy nie poprawi jakości życia. Ale jeśli podejmiesz decyzję o kontrolowaniu swojego zdrowia po czterdziestce lub pięćdziesiątce, korzyści dla twojego życia będą ogromne”. Twierdzi, że wiek średni, to także dobry czas na ocenę kondycji: "Po latach biegania przy swoich dzieciach, czujesz się wyczerpany, nie jesz prawidłowo. Teraz masz więcej czasu, więc możesz skupić się na ocenieniu kondycji i poprawy jej”.
Powszechnie wiadomo, że uprawianie sportu podnosi poziom endorfin, czyli tzw. "hormonów szczęścia". Zdaniem naukowców posiadanie "kaloryfera" bardziej usatysfakcjonuje niż rzeczy materialne. Drogie panie, zachęćcie mężczyzn do chodzenia na siłownie. Drodzy panowie, nie oglądajcie się za młodszymi kobietami, a skupcie się na zdrowiu i poprawie kondycji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl