NYFW: najpiękniejsze makijaże z pokazów
New York Fahion Week dobiegł końca. Można więc zabrać się za podsumowania. Od lat na nowojorskich wybiegach króluje minimalistyczny makijaż. Piękna cera, blask, na głowie gładkie kucyki czy luźne fale. Dlatego za każdym razem, gdy na wybiegu pojawiają się modelki, które odbiegają od tego nieoficjalnego kanonu, robi się ciekawie. A u kogo było najpiękniej?
14.09.2018 11:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pastelowy Marc Jacobs
Diane Kendal, makijażystka odpowiedzialna za wizaż na pokazie Marca Jacobsa używała wyłącznie kosmetyków z linii beauty marki. Na powieki modelek nałożyła nieco rozbielone sypkie cienie w boskich, pastelowych kolorach. Żółty, różowy, niebieski, choć to żaden przełom na wiosnę, wyglądają świetnie i przywodzą na myśl makijaże amerykańskich pań domu z końca lat sześćdziesiątych. Jednak pastelowy makeup w 2018 roku jest minimalistyczny. Do kolorowych powiek potrzebna jest tylko piękna cera i ewentualnie, odrobina mascary. Niektóre modelki miały jeszcze kreski zrobione kultową kredką Marc Jacobs Beauty Highliner, ale nawet bez nich efekt był wyjątkowo świeży.
Neoromans Brock Collection
Choć pokaz Brock Collection odbył się w Nowym Jorku, modelki wyglądały jak angielskie arystokratki z powieści Jane Austen: blada cera, delikatnie zaróżowione policzki, usta w kolorze płatków maków i lekko rozwiane włosy. Coś pięknego! Taki makijaż swobodnie można skopiować już teraz, nie czekając na nadejście wiosennego sezonu.
Zabawa makijażem Savage x Fenty
Rihanna staje się królem Midasem showbiznesu. Czego nie dotknie, zamienia się w złoto. Jej marka Fenty Beauty to globalny hit. Teraz przyszła pora na kolekcję bielizny – Savage. Modelki na pokazie malowane były wyłącznie kosmetykami sygnowanymi przez Rihannę, a za koncepcję odpowiadał Hector Espinal i Priscilla Ono – makijażyści Fenty Beauty. Kierowali się mottem "makijaż to zabawa". Podstawą była pięknie rozświetlona "Fenty face" czyli lekko matowa cera i mocno rozświetlone policzki. A do tego kolor: róż na powiekach, fiolet na ustach, błękitne pryzmy i mnóstwo, mnóstwo blasku. Rihanna zdecydowanie przełamała konwencję i zamiast wypuścić na wybieg modelki, które zazwyczaj chodzą w pokazach Victoria's Secret, zaprezentowała kobiety o najróżniejszych kształtach i kolorach skóry. I za to, podobnie jak za świetny makijaż, cenię ją najbardziej.
Smokey eye Toma Forda
Myślisz Tom Ford, widzisz smokey eye. Projektant od lat wypuszcza na wybieg modelki z mocnym, ale eleganckim makijażem oczu. W tym sezonie dominują brązy. Ale żeby nie było nudno, niektóre dziewczyny oprócz brązowych cieni miały nałożone na oczy błyszczyki, które dawały efekt mokrego oka. Innym Diane Kendal nałożyła mocniejszy złoty cień lub zrobiła piękną kreskę. Fryzury? Ponownie Tom Ford ukrył włosy modelek pod szerokimi chustkami, które wyglądały niesamowicie elegancko. Choć próby skopiowania tego looku, przynajmniej w moim przypadku, zawsze kończą się opłakanym rezultatem.
No make-up a'la Proenza Schouler
Lisa Eldridge, makijażystka gwiazd i dyrektor kreatywna Lancome, jest też gwiazdą Instagrama i YouTuberką. Ale przede wszystkim, jest czarodziejką, gdy mowa o nieskazitelnej skórze. I swoje umiejętności pokazała wypuszczając na wybieg modelki, których cera wyglądała, jak z Photoshopa – była perfekcyjna. Eldridge osiągnęła ten efekt używając czterech różnych odcieni korektora, a zamiast rozświetlacza sięgnęła po serum Lancôme Advanced Génifique i krem pod oczy Light Pearl. Trik warty zapamiętania, jeśli tradycyjne rozświetlacze dają zbyt sztuczny efekt.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl