Blisko ludziObiecała Bogu, że jeśli jej syn wyzdrowieje założy fundację. Ma pod opieką ponad 200 umierających dzieci

Obiecała Bogu, że jeśli jej syn wyzdrowieje założy fundację. Ma pod opieką ponad 200 umierających dzieci

"Nie można umierać z pacjentami 30-40 razy w roku. Nikt tego nie uniesie" - mówi Tisa Żawrocka-Kwiatkowska, założycielka Fundacji Gajusz Hospicjum dla Dzieci w Łodzi.

Kinga Kwiecień

15.02.2016 | aktual.: 15.02.2016 12:58

20 lat temu Tisa Żawrocka-Kwiatkowska obiecała Bogu, że jeśli jej syn przeżyje, stworzy miejsce, w którym dzieci nie będą umierały samotnie. Gajusz przeżył, a hospicjum opiekuje się 200 pacjentami z całej Łodzi.

Tisa Żawrocka-Kwiatkowska dwadzieścia lat temu urodziła syna - Gajusza. Wydawało się, że jest zupełnie zdrowy, jednak po dziewięciu dobach jego stan zaczął się gwałtownie pogarszać. Organizm chłopca przestał produkować granulocyty, dziecko straciło całkowicie odporność. Każda infekcja mogła skończyć się śmiercią. Tisa obiecała sobie i Bogu, że jeśli jej syn przeżyje, założy fundację, dzięki której żadne dziecko nie będzie umierało w samotności. Kilka godzin później zaczęły przychodzić dobre wyniki badań małego Gajusza. Bez leków, bez przeszczepu.

Gajusz ma teraz 20 lat i studiuje prawo w Wielkiej Brytanii, a fundacja jego imienia pomaga nieuleczalnie chorym dzieciom oraz ich rodzinom. Pod swoją opieką ma ponad dwustu pacjentów z okolic Łodzi. Trafiają do niej dzieci, którymi nie mogą zajmować się rodzice. W ramach fundacji działają trzy hospicja: stacjonarne, domowe oraz perinatalne, które ma pod opieką kobiety z wadą płodu.

- Nie można umierać z pacjentami 30-40 razy w roku. Nikt tego nie uniesie. Do ośrodka trafiają dzieci, które są nieuleczalnie chore, a sytuacja rodzinna nie pozwala być pod opieką najbliższych. Chcemy podarować dzieciom bliskość i miłość, czyli to, czego nie mogą zapewnić im rodzice - mówi Żawrocka-Kwiatkowska.

Za swoją pomoc i oddanie Tisa Żawrocka-Kwiatkowska została w 2008 roku odznaczona Orderem Uśmiechu.

Większość dzieci przebywających w szpitalu potrzebuje specjalistycznego, kosztownego sprzętu. Urządzenia trzeba wymieniać średnio co 3-4 lata. Łączna wartość całego sprzętu w hospicjum wynosi 43 tys. złotych.

Możesz wspomóc fundację przekazując 1% swojego podatku na leczenie i pomoc podopiecznym Fundacji "Gajusz". Numer konta: KRS 0000 109 86.

Więcej informacji o Fundacji „Gajusz” znajdziesz na stronie internetowej * gajusz.org.pl*

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)