Od lat 70. do dziś. Jak zmieniał się VW Polo
W zeszłym roku mieliśmy okazję zobaczyć premierę nowej, szóstej generacji Volkswagena Polo. Tym samym model ten otworzył nowy rozdział w swojej ponad 43-letniej historii. Jak przez ten czas zmieniał się jeden z najpopularniejszych europejskich samochodów?
16.07.2018 | aktual.: 16.07.2018 10:00
Różowe lata 70.
Nasza historia zaczyna się w 1975 roku. Firma Volkswagen miała już wtedy ugruntowaną pozycję na amerykańskim i europejskim rynku motoryzacyjnym, a to za sprawą popularnego "garbusa", czyli modelu Beetle. Jednak lata 70. przyniosły nowe wyzwania i nie chodzi tu wyłącznie o rewolucję obyczajową, której symbolem był muzyczny festiwal w Woodstock.
Ludzie coraz częściej zasiadali za kółkami samochodów, a ceny paliw rosły. Spowodowało to zapotrzebowanie na nowy samochód o ekonomicznym silniku, w którym będzie czuł się dobrze zarówno pojedynczy kierowca, jak i cała rodzina. Volkswagen odpowiedział na to zapotrzebowanie z iście niemiecką precyzją. Inżynierowie firmy Audi (będącej częścią VW od 1966 r.) otrzymali zadanie stworzenia auta krótkiego (o długości ok. 3,5 m) i zarazem lekkiego (ok. 700–800 kg), do tego posiadającego dynamiczny, ale zużywający mało paliwa silnik.
Narodziny Polo
Niemożliwe? A jednak udało się. W 1974 r. uczestnicy Paris Motor Show ujrzeli Audi 50, nowy samochód klasy "supermini". Pojazd spodobał się kierowcom na tyle, że Volkswagen postanowił stworzyć bliźniaczy model i wypuścić samochód na szerokie wody. W ten sposób w 1975 r. narodził się pierwszy Volkswagen Polo (zwany Mark I), który nazwę zapożyczył od konnej dyscypliny sportowej. Zmiana marki okazał się trafną decyzją, produkcję Audi 50 bowiem zakończono w 1978 r., podczas gdy przygoda z VW Polo trwa do dziś.
Zgrabny 3-drzwiowy samochód posiadał tylną pokrywę bagażnika przebiegającą po skosie. Łączył w sobie małe, przydatne w mieście gabaryty z dobrymi osiągami. Jego podstawową jednostką napędową był czterocylindrowy silnik benzynowy 0,9 l i mocy 40 KM. Auto spodobało się odbiorcom na tyle, że szybko powstały jego kolejne warianty. Moc silnika rosła, w 1977 było to już 1,1 l i 50 KM, w 1979 r. zaś powstała wersja sportowa, nazwana GT, z silnikiem 1,3 l oraz 55 KM mocy.
Zmieniał się również wygląd samochodu. Pod koniec lat 70-tych zrobiono mały face lifting pojazdu – objął on m.in. kształt lamp oraz zderzaków. Do sprzedaży trafiła też wersja sedan samochodu, zwana "Derby". W sumie można powiedzieć, że projekt pod nazwą VW Polo okazał się sporym sukcesem. Do października 1981 r. wyprodukowano ponad pół miliona aut tego modelu.
Konkurencja nie śpi
Lata 80. to największe przeboje zespołu Queen, epoka plastikowego popu oraz zegarków Swatch. Na europejskich drogach Zaporożcom, Trabantom i "maluchom" ze wschodu coraz trudniej było konkurować z zachodnimi samochodami klasy "supermini". Dla Volkswagena Polo okres ten oznaczał jednak rosnącą rywalizację nie tylko ze strony samochodów o europejskim rodowodzie (Peugot 205, Fiat Uno). Coraz popularniejsze stawały się auta japońskie (Nissan Micra).
Dlatego właśnie w 1981 r. na europejskim rynku zadebiutował Volkswagen Polo Mark II. Zmieniły się wymiary oraz gabaryty pojazdu. Dotychczas skośna tylna pokrywa bagażnika zbliżyła się do pionu, dzięki czemu użytkownicy samochodu mogli zmieścić więcej bagaży. Pojawiły się również warianty: sedan o nazwie Classic, rodzinny Twist oraz sportowy G40 (silnik o mocy 116 KM). Jednak największą innowacją były wysokosprężynowe silniki 1,3 l i 1,4 l, które zaczęto montować pod maską samochodów w drugiej połowie lat 80-tych.
Mark II okazał się najdłużej funkcjonującą na rynku odsłoną Volkswagena Polo. Zawdzięczał to dużej otwartości konstruktorów na zmiany. W 1990 r. na przykład auto doczekało się generalnego face liftingu (m.in. prostokątne reflektory w miejsce okrągłych). Ponadto Polo miało wśród kierowców opinię auta typowo "niemieckiego", czyli trwałego i odpornego na awarie.
Czasy różnorodności
Po upadku Muru Berlińskiego przed firmą Volkswagen otwarły się wschodnioeuropejskie rynki. Nowe czasy wymagały nowego podejścia, tak więc w sierpniu 1994 VW Polo Mark III zastąpił wreszcie swojego zasłużonego poprzednika. Trzecia generacja Polo wprowadziła m.in. pięciodrzwiowego hatchbacka. Silniki Diesla, dotychczas trochę na uboczu w modelach Mark II, teraz (w wersjach 1,7 l i 1,9 l) stały się jednym z hitów eksportowych do Europy Środkowo-Wschodniej.
Na zewnątrz Polo III coraz bardziej przypominało samochód, który znamy dzisiaj. Kształt karoserii stał się bardziej dynamiczny, a reflektory chwilowo pożegnały okrągły kształt. Jednak to wyposażenie wnętrza samochodu przeszło największe zmiany. Deska rozdzielcza oraz zegary zostały zaprojektowana na nowo. Bezpieczeństwa kierowcy i pasażerów strzegły teraz poduszki powietrzne, blokowaniu kół podczas hamowania zapobiegał system ABS.
Polacy mają prawo wspominać trzecią odsłonę Polo szczególnie ciepło. W latach od 1996 do 1999 montaż pojazdu odbywał się bowiem w poznańskiej fabryce Volkswagena. Dla wielu kierowców znad Wisły był to pierwszy prawdziwie "zachodni" samochód, który mieli okazję prowadzić. Co ciekawe, sprzedawano go również w Republice Południowej Afryki – pod nazwą Playa.
W XXI wiek
Podczas gdy gracze na całym świecie chwytali w swoje ręce pady konsol Xbox i Playstation, również kierowcy obserwowali gwałtowny rozwój technologii motoryzacyjnych. Samochody coraz częściej wyposażone były w komputer pokładowy, standardowe zegary zastępował wyświetlacz, a ekologiczne silniki pobierały coraz mniej paliwa przy minimalnej emisji spalin.
Odpowiedzią Volkswagena na nowe trendy była premiera modelu Polo Mark IV podczas Targów Samochodowych we Frankfurcie we wrześniu 2001 r. Samochód powrócił do okrągłego kształtu reflektorów. Wyposażenie, oprócz bocznych poduszek powietrznych, wzbogaciła m.in. nawigacja satelitarna oraz półautomatyczny system klimatyzacji wnętrza (Climatic) w bardziej zaawansowanych modelach. Coraz częściej można było spotkać automatyczne skrzynie biegów. Wariant sportowy Polo Mark IV – Super 1600 startował z sukcesami w rajdowych mistrzostwa świata Junior WRC.
Czas płynął. W marcu 2009 r. na Międzynarodowym Salonie Samochodowym w Genewie Volkswagen pokazał światu Polo Mark V, zaprojektowane przez włoskiego designera Waltera de Silvę. Nowe auto spotkało się z nadzwyczaj ciepłym przyjęciem. Już w 2010 r. wygrało bowiem w plebiscytach na Europejski Samochód Roku oraz World Car of the Year. Użytkowników przekonało zwłaszcza oferowane przez nowe Polo bezpieczeństwo – elektroniczny system stabilizacji jazdy (ESP) i system zapobiegający staczaniu się pojazdu (HHC).
Spojrzenie w przyszłość
Najnowsza, szósta już odsłona VW Polo zadebiutowała w Berlinie w czerwcu 2017 r. Zawiera jeszcze więcej rozwiązań zwiększających komfort jazdy. To auto skomputeryzowane – zamiast zegarów na desce rozdzielczej posiada wyświetlacz w wysokiej rozdzielczości. Nad bezpieczeństwem kierowcy i pasażerów czuwają systemy – Front Assist (obserwujący otoczenie i ostrzegający przed kolizją) oraz PreCrash (inicjujący działania zabezpieczające wnętrze samochodu w razie groźby kolizji). Polo posiada również funkcję rozpoznawania pieszych na drodze.
Łącznie sprzedano 14 mln Volkswagena Polo na całym świecie. Jak widzimy, przez 43 lata zmieniło się w VW Polo bardzo dużo. Z każdą kolejną edycją samochód staje się bardziej komfortowy i bezpieczny. Jak będzie wyglądała przyszłość tego modelu? Polo już nieraz nas zaskoczyło i zapewne zrobi to ponownie. Przede wszystkim samochód udowodnił, że potrafi każdorazowo dostosować się do nowych standardów w świecie motoryzacji. A to właśnie dla każdego auta jest najtrudniejszym egzaminem.
Partnerem artykułu jest Volkswagen.