Odwiedziła niesamowite miejsce. "Skały wystają z wody, jak grzbiety dinozaurów"
Anita Werner jest aktywna w sieci. Ostatnio chętnie się dzieli szczegółami z życia prywatnego. Dziennikarka wiele w życiu przeżyła, m.in. śmierć mamy. Straciła też ukochanego partnera, podróżnika. Aktualnie na nowo buduje swoje szczęście u boku Michała Kołodziejczyka.
Anita Werner nie jest skłonna do zwierzeń. Przez długi czas chroniła swojej prywatności niczym twierdzy. W swoim życiu wiele też doświadczyła. Pożegnała mamę, niedługo później ukochanego. Jej partner był podróżnikiem i zmarł w Afryce, podczas jednej z wędrówek. Teraz prezenterka buduje swoje szczęście na nowo. Kocha podróże i dzieli się pomysłami na kolejne wędrówki.
Anita Werner odpowiedziała fance
"Wiecie co to jest flisz? Jak rok temu zobaczyłam te skały, wystające z wody jak grzbiety dinozaurów, to zapamiętałam na zawsze. Flisz to seria naprzemiennie ułożonych warstw skał osadowych (zlepieńce, piaskowce, mułowce, iłowce). Na Playa de Itzurun flisz widać jak na dłoni i robi niesamowite wrażenie. To w Zumaii, w Kraju Basków, między Bilbao i San Sebastian.
Ktoś z Was był i widział?" – napisała na Instagramie dziennikarka.
Zobacz też: Choinka w Pałacu Prezydenckim. Agata Kornhauser-Duda udekorowała drzewko niezwykłymi bombkami
Szlak fliszowy, ciągnie się na długości kilkunastu kilometrów między miasteczkami Zumaia i Deba w Hiszpanii. Flisz na tym odcinku tworzy kosmiczne krajobrazy, które trudno z czymkolwiek innym porównać. Jedna z fanek dostrzegła jednak pewną analogię. Napisała do prezenterki, że skały przypominają jej scenę z Gry o Tron, chodzi o tę kiedy Daenerys Targaryen przypłynęła do Westeros. Scena, jak się okazuje, była kręcona właśnie na plaży Itzurun w Zumaia. Anita Werner zaczepiona przez obserwatorkę przyznała, że nie wiedziała o tej ciekawostce.