Moda na olejki trwa na dobre. W naszych kuchniach króluje olej kokosowy. W łazienkach – kosmetyki z olejem arganowym, migdałowym czy oliwą z oliwek. Produktów na rynku jest mnóstwo. Od których warto zacząć?
Do niedawna olejki w kosmetykach były na cenzurowanym. Szerokim łukiem omijały je posiadaczki przetłuszczającej się cery czy zmagające się z trądzikiem, bowiem panowało błędne przekonanie, że produkty z dodatkiem olejków zatykają pory i sprawiają, że pojawiają się kolejne wypryski. Na szczęście to mit. Trzeba tylko wiedzieć, jakie właściwości mają poszczególne substancje i stosować je zgodnie ze swoim typem cery.
Posiadaczki suchej i odwodnionej skóry powinny zaprzyjaźnić się z olejkiem kokosowym, arganowym, masłem shea czy oliwą z oliwek. Pomagają odbudować barierę lipidową skóry, zawierają mnóstwo witamin i cennych minerałów. Regularnie stosowane sprawiają, że cera jest nawilżona, gładka i bardziej elastyczna. Co jest szczególnie ważne latem, gdy odsłaniamy więcej ciała. A która z nas nie marzy, aby wyglądało ono idealnie?
Moc olejków od dawna wykorzystywana jest w salonach mani – pedi. Na szczęście nie musisz umawiać się na wizytę u kosmetyczki, aby zafundować swoim stopom i dłoniom rozpieszczającą kurację. Jeśli masz problem z potliwością stóp, szukaj kosmetyków z olejkiem z lawendy, który nie tylko zmiękcza naskórek, ale i pomaga uporać się problemem nadpotliwości. Dodatek olejku miętowego czy jaśminowego pozwoli zmęczonym stopom zrelaksować się, a oliwa z oliwek czy olejek morelowy zadbają o nawilżenie i natłuszczenie skórek i płytki paznokcia.
Kuracje do stóp i dłoni możesz przygotować sama, miksując różne olejki. Jeśli lubisz gotowe rozwiązania, sięgnij po lawendowy olejek do stóp 3 w 1 Avon (50 ml / 18 zł), który możesz stosować na sucho, jako preparat do masażu, na mokro, zamiast balsamu do stóp po kąpieli lub jako dodatek do samej kąpieli. Masz problem z przesuszonymi skórkami wokół paznokci? Essie Apricot Cuticle Oil (13,5 ml / 36,90 zł) to olejek, który nakładasz na skórki i paznokcie przy pomocy pędzelka. Przepięknie pachnie, szybko się wchłania i genialnie regeneruje przesuszone skórki.
Ciało
Olejki do ciała już kilka lat temu, szturmem wkroczyły do naszych łazienek. Mimo iż są szalenie popularne, ty nadal trzymasz się od nich z daleka? Pewnie boisz się, że będą miały tłustą konsystencję i będą plamić ubrania? Na szczęście nie masz się czego obawiać. Produkty do ciała zawierające olejki są tak sformułowane, by błyskawicznie się wchłaniać i nie pozostawiać na skórze nieprzyjemnego filmu. Nadal jesteś niepewna? Sięgnij po specyfik w spray’u, który ma wyjątkowo lekką konsystencję. W swojej ofercie ma je mnóstwo marek. A mnie szczególnie uwiódł suchy olejek w spray’u Le Petit Marseillais (150 ml / ok. 30 zł), pachnący Prowansją. W jego skład wchodzi masło shea, olejek migdałowy i arganowy. Doskonale nawilża skórę, odżywia i regeneruje. Niezastąpiony po opalaniu!
Szukasz sprawdzonej alternatywy dla balsamu do ciała? Marzysz o produkcie, który odmłodzi skórę, wygładzi ją, nawilży i zredukuje przebarwienia? Wybierz ten z oferty duńskiej marki Beaute Pacifique. Mowa o olejku do ciała Corpus Paradoxe (100 ml / 299 zł), który zawiera drogocenny olej z pestek winogron i skwalan, który pomaga przywrócić skórze elastyczność i odpowiedni poziom nawilżenia. Możesz stosować go nie tylko do ciała, ale i na skórę twarzy.
Drogocenne substancje znajdziesz również w produktach do mycia. Miłośniczki polskich marek i luksusowych zapachów zachwycą się olejkiem do kąpieli White Musk z serii Barwy Harmonii marki Barwa (440 ml / 39,90). Obłędna kompozycja zapachowa to niejedyna zaleta tego preparatu. Nie zawiera silikonów, parabenów i slsów, ma za to olejek ze słodkich migdałów, oliwę z oliwek i witaminę E. Doskonale nawilża skórę, pozostawia ją miękką i pachnącą. Dla wrażliwców świetnym rozwiązaniem będzie delikatnie oczyszczający olejek do mycia Avene Xera Calm A.D. (400 ml / 66 zł). To produkt stworzony z myślą o bardzo suchej i atopowej cerze, który nie zawiera mydła, potrafi natomiast odbudować płaszcz lipidowy skóry, łagodzi podrażnienia i świąd, działa przeciwzapalnie. Można go stosować na całe ciało, w tym na twarz. Jest bezzapachowy więc nie będzie konkurował z twoimi ulubionymi perfumami.
Twarz
Olejki do twarzy, zwłaszcza te oczyszczające, to jeden z najlepiej sprzedających się kosmetyków tego sezonu. I codziennie kolejne dziewczyny, nawet posiadaczki cery trądzikowej, przekonują się, że stosowanie olejków do twarzy, to nie tylko chwilowy trend, który przywędrował do nas z Korei (gdzie podwójne oczyszczanie olejkiem i żelem do twarzy jest podstawą pielęgnacji każdej kobiety), ale konieczność, jeśli marzymy o świeżej, promiennej cerze. Wiodące marki urodowe powoli wprowadzają do swojego portfolio olejki do mycia twarzy, ale można je już znaleźć w dobrze zaopatrzonych drogeriach, a przede wszystkim - w internecie. Przeglądając kolejne sklepy warto wejść na stronę polskiej, wegańskiej marki Resibo. Ich olejek do mycia twarzy jest hitem wśród urodowych blogerek i moim faworytem w kategorii „oczyszczanie” (choć ma kilku zacnych konkurentów, z różnych półek cenowych). Ekologiczny olejek do demakijażu Resibo (150 ml / 49zł) to kombinacja kilku doskonałych składników: olej abisyński, olejek manuka, olej lniany, olej z pestek winogron i tocopherol – witamina E sprawiają, że produkt jest wyjątkowo skuteczny i łagodny. Pozwala bez większego trudu zmyć nawet wodoodporny makijaż, odżywia skórę i nawilża. Może pozostawiać na skórze cienką, tłustą warstwę, dlatego po jego stosowaniu warto użyć drugiego produktu oczyszczającego na bazie wody.
Masz tłustą skórę i szukasz olejku dla siebie? Z myślą o twojej cerze powstało serum – koncentrat Decleor Aromessence Ylang-Ylang Purifying Serum (15 ml / 199 zł). To kombinacja olejków z Ylang, Ylang, szałwii, rozmarynu i cytryny, która ma za zadanie normalizować produkcję sebum, głęboko oczyszczać i rozjaśniać skórę. Niewielka buteleczka jest bardzo wydajna, a kosmetyk faktycznie potrafi utrzymać pod kontrolą nawet bardzo niepokorną skórę.
Olejki są wykorzystywane nie tylko w pielęgnacyjnych produktach. Robią też furorę w świecie makijażu. Tu hitem, uwielbianym przez profesjonalistów, jest baza pod podkład w formie olejku Smashbox Photo Finish Primer Oil (30 ml / 159 zł). To produkt, który nakładasz przed położeniem podkładu. Ma za zadanie maksymalnie nawilżyć i wygładzić cerę, aby wyglądała na idealnie rozświetloną, jakbyś przez cały czas znajdowała się w doskonale oświetlonym studio fotograficznym. Efekt ten jest możliwy dzięki kombinacji 15 olejków i ekstraktów roślinnych, między innymi z róży, migdałów, lawendy i słonecznika. Może być również stosowany jako kuracja do cery zmęczonej i odwodnionej.
Nowinką jest stosowanie uwielbianego olejku arganowego w… tuszach do rzęs. Odżywcza substancja została dodana do mascary Astor Lash Beautifier (10 ml / ok. 40 zł). Sprawia, że rzęsy są mocno pogrubione, ale też mocne i błyszczące. Jednocześnie upiększa oprawę naszego oka i dba o kondycję włosków.
Włosy
Olejowanie włosów to technika stara jak świat. Mieszkanki południowej Azji czy wysp na Pacyfiku stosują do tego celu olej kokosowy. Kuracja naturalnym specyfikiem jest szczególnie zalecana posiadaczkom kręconych i przesuszonych pukli. Ale jeśli od domowych sposobów wolisz profesjonalne kosmetyki, masz w czym przebierać. Kultowym stał się już preparat L’Oreal Professionnel Mythic Oil (100 ml / 60 zł) polecany do każdego rodzaju włosów. Zawiera olej z awokado, witaminy A, B1, B2 i D oraz olejek z pestek winogron. Może być stosowny na mokre włosy, przed modelowaniem – będą się lepiej rozczesywać, zyskają miękkość i rozświetlenie. Jeśli twoje kosmyki mocno się puszą, ujarzmisz je nakładając odrobinę produktu na wysuszone końcówki i długość włosów.
Zamiast czystego olejku wolisz kosmetyk z jego dodatkiem? Wybór jest ogromny, bo olejki znajdziemy dziś w szamponach, odżywkach, produktach do stylizacji, chroniących przed słońcem czy regenerujących. Z morza możliwości warto wybrać odżywkę ułatwiającą rozczesywanie John Masters Organics Citrus and Neroli Detangler (236 ml / ok. 70 zł), zawierającą olej kokosowy i pachnącą gorzkimi pomarańczami i neroli. Nie wymaga spłukiwania więc doskonale sprawdzi się do kręconych i grubych włosów. Do włosów zniszczonych, potrzebujących intensywnej terapii regenerującej sprawdzi się maska regenerująca Wella SP Luxe Oil Keratin Protect (150 ml / ok 50 zł). Stosujemy ją raz lub dwa razy w tygodniu. Nakładamy na umyte włosy i czekamy kwadrans rozkoszując się pięknym zapachem. W tym czasie do akcji wkraczają: olejek migdałowy, arganowy i jojoba, które odbudowują rozdwojone końcówki, domykają łuski włosa i sprawiają, że fryzura jest gładka i błyszcząca.