Ołena Zełenska w polskiej telewizji. Padło bardzo prywatne pytanie
Pierwsza dama Ukrainy nie ukrywa, że wojna i prezydentura męża bardzo zmieniły życie rodziny Zełenskich. W rozmowie z dziennikarką "Dzień Dobry TVN" zdradziła, jak wyglądają jej relacje z mężem i czym chciałaby się zająć po zakończeniu kariery politycznej.
Choć miała uczestniczyć w spotkaniu zdalnie, Ołena Zełenska niespodziewanie pojawiła się na miejscu. Pierwsza dama Ukrainy dotarła we wtorek do Polski na Warsaw Security Forum, gdzie wygłosiła płomienne przemówienie. - Chciałabym wezwać wszystkie obecne tu osoby, żebyście nie bali się zająć takiego stanowiska jak Polska. To jest wojna przeciwko wartościom. Nie może być tak, żeby agresja stała się nowym językiem rozwiązywania problemów świata - apelowała.
Mówią o nich "idealna para". Tak naprawdę wygląda ich związek
Małżonka prezydenta Ukrainy spotkała się także z polską pierwszą damą, Agatą Dudą. Po wizycie w pałacu zamieściła wpis w mediach społecznościowych, w którym nazwała ją "ucieleśnieniem całej Polski". Zełenska znalazła też czas dla mediów. W środę program "Dzień Dobry TVN" wyemitował krótką rozmowę.
Jak czuje się w Polsce? - Cudownie. W Polsce zajmuję się tym, że ciągle dziękuję. (...) Zrobiliście tutaj coś niesamowitego. Każdy z was. (...) Bardzo doceniamy to wsparcie i szczerą pomoc. Bardzo chcemy, aby nasi ludzie, nasi uchodźcy też byli wdzięczni. Jestem pewna, że są wdzięczni - odpowiedziała dziennikarce. Wywiad dotyczył jednak głównie jej relacji z mężem.
- Jestem pewna, że pasujemy do siebie. Jestem też pewna, że mamy szczęście. Ja na pewno mam szczęście, że mam jego i mam nadzieję, że on jest szczęśliwy ze mną. (...) Teraz jest czas próby, nie tylko dla naszej rodziny. Prawie połowa rodzin w naszym kraju jest rozdzielona, tak jak nasza. (...) Pasujemy do siebie, to po prostu przeznaczenie. Nie uważam nas za idealną parę, bo też się czasami możemy pokłócić, ale nie na długo. Mam nadzieję, że wszystko będzie z nami dobrze. Najważniejsze, abyśmy zwyciężyli - stwierdziła.
Życie po wojnie i prezydenturze
Ołena Zełenska przyznaje, że wojna bardzo zmieniła codzienność jej i dzieci. - Najgorsze jest to, że dzieci rzadko widują tatę. Ze mną są praktycznie cały czas, a z nim widują się tylko czasami, na krótko. Ale jestem pewna, że ta rozłąka tylko wzmocni naszą relację.
Pierwsza dama Ukrainy opowiedziała też o wpływie prezydentury męża na jej życie. Zdradziła również plany na przyszłość, gdy jej kraj wygra wojnę, a Wołodymyr Zełenski zakończy swoją misję.
- Życie bardzo się zmieniło od momentu, gdy mój mąż zdecydował, że wystartuje w wyborach prezydenckich. Od razu wiedziałam, że zmieni się nie tylko jego życie, ale życie całej rodziny i będę musiała wybrać swoją rolę. (...) Chciałabym, kiedy mój mąż przestanie być prezydentem, abym mogła zajmować się innymi rzeczami, chociaż wydaje mi się, że z tej aktywności społecznej nie można tak całkiem zrezygować - dodała.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!