Olga Bołądź pokazała intymne zdjęcie. Lawina komentarzy fanów

Olga Bołądź jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek, a reżyserzy chętnie obsadzają ją w swoich produkcjach. Wystąpiła m.in. w filmach "Botoks", "Kobiety mafii" czy "Miłość na pierwszą stronę". Ma na swoim koncie także występy w lubianych przez widzów serialach, jak "Ojciec Mateusz", "M jak miłość" czy "Chyłka".

W życiu prywatnym spotykała się m.in. z amerykańskim aktorem Maxem Ryanem, a także z Sebastianem Fabijański. W 2013 roku po raz pierwszy została mamą, a na świecie pojawił się jej syn. W grudniu na gali 30-lecia Telewizji Polsat zaprezentowała się w opinającej kreacji, potwierdzając tym samym, że spodziewa się drugiego dziecka.

Aktywna w mediach społecznościowych aktorka regularnie dzieli się z fanami nowymi projektami i fragmentami swojego życia prywatnego. Niedawno udostępniła na swoim Instagramie wyjątkowo intymne zdjęcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Olga Bołądź jest w ciąży. Potwierdziła wspaniałe wieści

Na fotografii Bołądź pozuje na białym tle w intensywnie czerwonym biustonoszu i długiej spódnicy w tym samym kolorze. Delikatny makijaż i luźno rozpuszczone włosy nie odwracają uwagi od ciążowego brzucha aktorki. Stylizację uzupełniają jedynie czarne szpilki ze zwężanymi noskami. Trzeba przyznać, że Olga Bołądź wygląda kwitnąco.

Pod zdjęciem pojawiło się wiele komentarzy zachwyconych fanów, którzy oprócz komplementowania aktorki, życzyli jej wiele zdrowia.

Subtelne zdjęcie pochodzi z sesji dla Vivy!". W najnowszym wywiadzie udzielonym magazynowi Bołądź opowiedziała m.in. o trudach samotnego macierzyństwa. Przyznała, że choć ma dobre stosunki z ojcem starszego syna, nie wychowują go razem.

"Miałam w sobie taki drive: muszę zatroszczyć się o kasę, o nasze bezpieczeństwo, muszę szybko wracać do pracy. Byłam w ciągłej gotowości. Chciałam mojemu dziecku zapewnić wszystko, co najlepsze i najpiękniejsze" - powiedziała.

Dodała też, że wiele się zmieniło, gdy poznała obecnego partnera - Jakuba Chruścikowskiego. "Teraz czuję spokój, bo radość i obowiązki dzielę z partnerem. Już nie jestem sama na pierwszej linii frontu. Mogę odpuścić, odetchnąć. To wielka łaska" - powiedziała na łamach "Vivy!".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl