Olga Frycz pochwaliła się salonem. Fanom przypomina film "Kingsajz"
Olga Frycz postanowiła pokazać fanom, jak wygląda jej salon. Duży narożnik, kominek i dużo zieleni - to rzuca się w oczy od razu. W takim wnętrzu chce się przesiadywać godzinami. Obserwatorzy aktorki zwrócili jednak uwagę na kilka istotnych szczegółów.
Olga Frycz urządziła swój salon w stylu skandynawskim. Stół, krzesła i stolik kawowy mają typowe dla niego smukłe nóżki, które sprawiają, że meble nie są "ciężkie".
Bardzo ciekawym elementem jest wisząca lampa, której mógłby gwieździe pozazdrościć niejeden miłośnik designu. Kojarzy się ona z latami 50., tak samo jak meblościanka za kanapą. Do tej pory takie regały kojarzyły się raczej z obciachem, ale styl PRL w połączeniu ze stylem skandynawskim jest coraz bardziej modny.
Olga Frycz - mieszkanie
Na zdjęcie salonu, które Frycz zamieściła na swoim profilu na Instagramie, zareagowała Weronika Rosati. "Mamy takie same kanapy" - napisała. Wnętrze salonu gwiazdy niektórym kojarzy się nie z czasami PRL-u, a z z czymś zupełnie innym. "Nie wiem czemu, ale patrząc na wystrój, przypomina mi się film "Kingsajz" - napisał jeden z jej fanów.
W salonie aktorki widać już świąteczny wystrój. Na stoliku kawowym stoi kwiat typowy dla tego okresu. "A czy ta roślinka na stoliku jest żywa? Jeśli tak, i to gwiazda betlejemska, to trzeba uważać, bo jest trująca. Dla zwierzątek również" - ostrzega jedna z internautek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl