Ona wie, jak pokazać nagość. Sprytnie omija cenzurę Instagrama
Urodziła się 1 czerwca 1990 roku. Pochodzi z Florydy. Już teraz jej twórczość wzbudza zainteresowanie całego oświata. Ona celebruje nagość i wkurza ją panująca cenzura. To, że dotyczy tak samo zarówno zdjęć wulgarnych, jak i artystycznych. Roznegliżowane ciało jest przecież przepiękne. Jej kolaże świetnie pokazują, jak przemycić piękno kobiecego ciała do mediów społecznościowych, bez narażania się administratorom.
W wywiadzie dla "Highsnobiety" Gulia mówiła: "Kiedyś płakałam z powodu wagi, chciałam być wysoka i chuda. Ale w końcu pojawił się pewien punkt, około 2-3 lata temu, kiedy zaczęłam mówić: "Pieprzyć to! Nigdy nie będę mieć idealnego ciała. Przecież ja właśnie taka jestem". Myślę, że ten przełącznik w moim umyśle zaczął się przekładać na moją pracę. I tak zaczęły pojawiać się zdjęcia. (…) Pieprzyć standardy piękności. Po prostu bądź sobą."
Gulia już nie raz była blokowana. Jej prace usuwano z portali z powodu niespełnienia kryteriów regulaminu. Dziewczyna postanowiła stworzyć obrazy o zabarwieniu pornograficznym, łącząc je jeszcze z architekturą. Efekt jest zachwycający!