„Oponka" na brzuchu groźna dla zdrowia
"Oponka" na brzuchu zwiększa ryzyko chorób serca i nowotworów w dużo większym stopniu niż obwisła skóra na ramionach czy nadwaga - ostrzegają naukowcy.
15.07.2013 | aktual.: 16.07.2013 11:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Oponka" na brzuchu zwiększa ryzyko chorób serca i nowotworów w dużo większym stopniu niż obwisła skóra na ramionach czy nadwaga - ostrzegają naukowcy. "Oponka" na brzuchu jest szczególnie niebezpieczna, gdyż zawiera dużo "złego" tłuszczu. Narastanie obwodu talii jest wskaźnikiem otłuszczenia głównych organów ciała. Jest to niebezpieczne zjawisko, bowiem doprowadza do uwolnienia związków chemicznych, które zwiększają ryzyko nowotworów i chorób serca.
Naukowcy z USA przebadali 3000 osób w ciągu 7 lat. Okazało się, że ci z nadwagą widoczną na brzuchu częściej zapadali na choroby serca lub raka niż ci, których nadwaga była "rozłożona" bardziej równomiernie po ciele.
Wyniki badania opublikowano w "Journal of the American College of Cardiology". W ten sposób potwierdziły się poprzednie badania, które sugerowały, że tłuszczu na brzuchu należy bać się bardziej niż w innych partiach ciała. Osoby, które miały "oponki" zapadały na nowotwory częściej, niż osoby z identycznym BMI (a więc tak samo otyłe) ale z tłuszczem w okolicach bioder czy na udach.
Od dawna wiadomo, że tłuszcz "brzuszny" jest groźniejszy od tego, rozmieszczonego w innych częściach ciała. Innowacyjność badania polegała na tym, że po raz pierwszy przeprowadzono je z pomocą tomografu w celu zlokalizowania złogów tłuszczu i zbadania korelacji między miejscem występowania złogów a prawdopodobieństwem zapadnięcia na śmiertelną chorobę.
Badacze z Laboratorium Serca, Płuc i Krwi Narodowego Instytutu Metaboliki i Zdrowia Publicznego w Framingham (Massachusetts) próbowali znaleźć związek między usytuowaniem tłuszczu i ryzykiem zapadnięcia na choroby serca oraz raka. W ten sposób zamierzali wyjaśnić dlaczego ludzie z tym samym BMI mieli różną zapadalność na choroby wywołane przez otyłość.
W badaniu oceniono otłuszczenie okolic brzucha, serca i głównych tętnic. Średnia wieku 3086 badanych wynosiła 50 lat. Każdego zbadano przy użyciu tomografii komputerowej w celu określenia miejsc koncentracji tłuszczu. Po 7 latach ponownie zbadano ich stan zdrowia. Ogółem odnotowano 90 przypadków chorób ukąłdu krażenia czy zawałów oraz 141 zachorowań na nowotwory. Zmarło w tym czasie 71 osób.
Większe ryzyko zachorowania mieli badani z "oponkami". Okazało się, że tłuszcz upakowany wokół brzucha jest bardziej niebezpieczny niż ten na udach lub biodrach, bowiem zachowuje aktywność metaboliczną - innymi słowy uwalania szkodliwe substancje.
Pod wpływem tego badania pojawiły się propozycje, by zarzucić wskaźnik BMI na rzecz innego wskaźnika lepiej określającego tłuszcz brzuszny, a mianowicie stosunku obwodu w talii do obwodu w biodrach.
Badaczka dr Caroline Fox zauważyła: "W przeciwieństwie do dotychczas publikowanych prac porównujących BMI i obwód w talii, prace określające otłuszczenie brzuszne pozwalają wiarygodnie przewidzieć prawdopodobieństwo zapadnięcia na chorobę serca i nowotwory.
Jej koleżanka dr Kathryn Britton ze Szpitala Kobiecego w Bostonie dodaje: "Biorąc pod uwagę światową epidemię otyłości, prawidłowa identyfikacja osób najbardziej narażonych, jest bardzo ważna, pozwala bowiem skutecznie ukierunkować działania prewencyjne i lecznicze".
(PAP/ma)