Oto, co narysowała 6‑letnia dziewczynka po przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej. "Serce pęka"
Jedna z użytkowniczek Facebooka opublikowała na swoim profilu rysunek 6-letniej dziewczynki-migrantki, który powstał po przekroczeniu przez nią granicy polsko-białoruskiej. Internauci nie mogą powstrzymać łez, a w komentarzach dzielą się swoimi emocjami. "Serce pęka i wciąż mi się wierzyć nie chce, że to się dzieje naprawdę i teraz w naszym kraju" - pisze jeden z nich.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej wciąż nie ulega poprawie. W sieci pojawiają się coraz to nowsze i aktualniejsze nagrania, pokazujące, jak żyją obecnie uchodźcy. Temat ten polaryzuje, ale także przeraża i porusza wielu Polaków. Część z nich okazuje im swoje ogromne wsparcie, natomiast druga część dzieli się nim ze Strażą Graniczną i polskimi służbami mundurowymi, które także się tam znajdują.
Rysunek 6-letniej migrantki
Faktem jest jednak to, że w przygranicznym lesie, gdzie mieszkają uchodźcy, znajdują się również dzieci. Na profilu jednej z użytkowniczek Facebooka ukazało się właśnie zdjęcie rysunku 6-letniej dziewczynki-migrantki, której niedawno wraz z rodziną udało się przekroczyć granicę. To, jak zapamiętała ten czas i widok żołnierzy, naprawdę porusza.
- Granica polsko-białoruska. Pierwszy rysunek, jaki sześcioletnia dziewczynka, która razem z rodzicami kilka tygodni spędziła na próbach przekroczenia tej granicy, narysowała będąc już w bezpiecznym miejscu. (Na wszelki wypadek zamazałam jej imię i nazwisko, napisane przez jedno z rodziców na obrazku) - napisała Ludwika Włodek.
"Serce pęka"
Udostępniony na Facebooku rysunek wstrząsnął wieloma internautami, którzy nie kryli oburzenia i wzruszenia. W komentarzach nie przestają pisać, że są przerażeni obecną sytuacją na granicy i nie mogą uwierzyć, jak może mieć ona miejsce w XXI wieku w Polsce.
"Wygląda jak z pamiętnika mojego ojca. Tata urodził się w 1937 roku. Zachował się jego pamiętnik z czasów szkolnych: sami żołnierze, samoloty, karabiny, bomby, granaty. Nie ma innych rysunków. Żadnych domków, żadnych słoneczek ani kwiatków" - czytamy pod postem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.