Owoce przedłużają życie, chronią przez zawałami i udarami
Spożywając owoce codziennie można zmniejszyć ryzyko zarówno zawału serca, jak i udaru mózgu nawet o 40 proc. Takie wnioski wynikają z badań dra Huaidong Du z Oxfordu przedstawionych podczas kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC) w Barcelonie.
Spożywając owoce codziennie można zmniejszyć ryzyko zarówno zawału serca, jak i udaru mózgu nawet o 40 proc. Takie wnioski wynikają z badań dra Huaidong Du z Oxfordu przedstawionych podczas kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC) w Barcelonie.
To kolejne wyniki badań potwierdzające, jak ważna jest dieta w profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych, w tym szczególnie spożywanie owoców. Nowością jest, że przeprowadzono je na grupie ponad 450 tys. Chińczyków zamieszkałych w dziesięciu różnych regionach kraju. Obserwacje prowadzono przez 7 lat. Porównywano osoby, które nigdy nie sięgały po owoce albo robiły to bardzo rzadko, np. jedynie raz w miesiącu, oraz te, które spożywały je codziennie lub choćby kilka razy w tygodniu.
- W Chinach jest nieco inna charakterystyka występowania schorzeń sercowo-naczyniowych, ponieważ Chińczycy częściej mają udary mózgu aniżeli niedokrwienną chorobę serca – powiedziała dr Huaidong Du z University of Oxford.
Mimo to we wszystkich populacjach się potwierdziło, że dla zachowania zdrowia warto jeść owoce. Kto regularne po nie sięga jest mniej narażony na zarówno na zawały i udar niedokrwienny, jak również wylewy krwi do mózgu.
Największe różnice zauważono wśród osób, które nigdy nie jadły owoców w porównaniu do tych, które spożywały je codziennie. Zwolennicy tych produktów aż o 25-40 proc. byli mniej narażeni na choroby sercowo-naczyniowe. Udary niedokrwienne występowały u nich o 25 proc. rzadziej, a wylewy krwi do mózgu – o 40 proc.
- Z badań tych wynika, że owoce należy jeść jak najczęściej, ale również to, że unikanie ich spożywania jest wręcz zagrożeniem zdrowia– twierdzi dr Du. Wskazują one także, że ludzie, którzy często sięgają po owoce mają niższe ciśnienie tętnicze krwi, które z kolei zwiększa ryzyko choroby niedokrwiennej i zawału serca, jak również udarów mózgu oraz demencji.
Według dr Du, korzyści zdrowotne spożywania owoców nie wynikają jednak z tego, że obniża to ciśnienie krwi. Mechanizm ich działania jest znacznie bardziej wszechstronny. Owoce niezależnie zmniejszają zarówno ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, jak i obniżają ciśnienie tętnicze.
Badanie te prowadzono głównie na osobach, u których w chwili rozpoczęcia obserwacji nie wykryto żadnych schorzeń sercowo-naczyniowych ani nie były leczone z powodu nadciśnienia tętniczego.
Osobno badano również 61 tys. Chińczyków, którzy chorowali na te schorzenia lub mieli nadciśnienie. Uzyskane wyniki są podobne, w tej grupie spożywanie owoców również przedłużało życie.
Osoby, które sięgały po nie codziennie, były o 32 proc. mniej narażone na zgon w porównaniu do tych, którzy nigdy ich nie jedli, o 27 proc. rzadziej umierali z powodu choroby niedokrwiennej serca i o 40 proc. mniej byli narażenie na zgon wywołany udarem mózgu. “Należy zachęcać ludzi do tego, by spożywali owoce bez względu na ich stan zdrowia” – podkreśla jeden z autorów badań prof. Zhengming Chen.
Według Światowej Organizacji Zdrowia dieta bogata w owoce znacząco zmniejsza ryzyko nie tylko otyłości, lecz także nowotworów przewodu pokarmowego, choroby niedokrwiennej serca oraz udaru. Najnowszy raport Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa zaleca spożywanie co najmniej 400 gramów owoców i warzyw dziennie w ramach profilaktyki otyłości.
Wysoka zawartość wody oraz znikoma zawartość tłuszczu w większości owoców i warzyw charakteryzuje je niską gęstością kaloryczną. Również znajdujący się w nich błonnik zapewnia uczucie sytości oraz stymuluje pracę jelit, dzięki czemu dodatkowo wspomaga proces odchudzania.
W jakich owocach znajdziemy najwięcej witamin?
(PAP)/zbw/ mki/