Pamela Anderson w serialu "Słoneczny Patrol" ratowała ludzi spod fal. Pomimo że 51-letnia aktorka urodziła się w Kanadzie, postanowiła zawalczyć o Francuzów. Przez ostatnie tygodnie społeczeństwo francuskie protestowało przeciwko polityce Emmanuela Macrona.
Kto by przypuszczał, że zmysłową Amerykankę interesuje polityka europejska? Gwiazda zamieściła na Twitterze wpis, w którym krytykuje postawę prezydenta Francji, 41-letniego Emmanuela Macrona.
"Gardzę przemocą, ale czym jest przemoc tych ludzi i spalone luksusowe samochody w porównaniu z ustrukturyzowaną przemocą francuskich i światowych elit?" - napisała gwiazda.
"Zamiast dać się zahipnotyzować zdjęciom pokazującym ogień, musimy sobie zadać pytanie, skąd się to wzięło: z napięć pomiędzy miejską elitą a wiejską biedotą, polityką Macrona a 99 proc. ludzi, którzy mają dość nierówności, nie tylko we Francji, ale i na świecie" - skwitowała Anderson.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
